Remont gabinetu prezydenta Kalisza. Co stało się z poprzednimi meblami?
Kosztowny remont gabinetu, w którym na co dzień urzęduje prezydent Kalisza, wywołał spore kontrowersje. Czy był on niezbędny i musiał kosztować aż 200 tysięcy złotych? Urząd Miasta Kalisza tłumaczy, że remont gabinetu prezydenta miasta był planowany od 2017 roku. Meble w gabinecie prezydenta miasta wymienione zostały po raz ostatni w latach 1998 – 2002. Pomieszczenie to nie było remontowane od co najmniej kilkunastu lat.
- Miejsce pracy włodarza miasta, w którym odbywają się spotkania z udziałem gości krajowych i zagranicznych, było w bardzo złym stanie. Przed remontem na ścianach pojawiały się zacieki, odklejała i odbarwiała się tapeta, przy oknach odpadały części tynku, w bardzo złym stanie były: parkiet, drzwi wejściowe i ościeżnice - napisano w oświadczeniu.
Sam remont kosztował ponad 50 tysięcy złotych. W gabinecie pojawiły się również nowe meble Część z nich zostało wykonanych na zamówienie. Miasto za wyposażenie gabinetu prezydenta Kinastowskiego zapłaciło ponad 140 tysięcy złotych.
- Bardzo żałuję, że pozostał Pan niewzruszony wobec ogromnych sum pieniędzy, niepotrzebnie wydawanych z budżetu miasta, na nowe umeblowanie gabinetu prezydenta i sali recepcyjnej kaliskiego ratusza. Moje zdanie pozostaje niezmienne, to nie czas i miejsce na tego typu zbytki i luksusy. Skromność i oszczędność powinny być natomiast nadrzędnymi cechami osób sprawujących władzę - kwituje sprawę radny Dariusz Grodziński z Platformy Obywatelskiej.
Radny wystąpił z interpelacją do prezydenta miasta, w której pyta, co dzieje się teraz i jakie jest ostateczne przeznaczenie, poprzednich mebli z obu pomieszczeń.
- To są w końcu dostojne, solidne i zachowane w świetnym stanie meble reprezentacyjne, o sporej wartości zarówno pieniężnej, jak i sentymentalnej - uważa Grodziński.
Prezydent Krystian Kinastowski wyjaśnia, że meble stanowiące dotychczas wyposażenie sali recepcyjnej były w złym stanie technicznym. Wielokrotne naprawy stołów, mównicy, prezydium nie przynosiły już pożądanych efektów.
- Zdarzały się sytuacje, że stoły samoczynnie składały się, przechylały, ich okleina była wytarta i poodparzana. To samo dotyczyło mównicy i prezydium. W związku z powyższym krzesła oraz część stołów zamierzamy wykorzystać jako „rezerwę” Urzędu. Pozostałe meble zostaną rozdysponowane pomiędzy potrzebujące instytucje i organizacje,
spełniające formalne wymogi przekazania - mówi Kinastowski.
Wyposażenie pokoju nr 20, czyli gabinetu Prezydenta Miasta Kalisza, znajduje się nadal na stanie ewidencyjnym ratusza.
- Stan mebli odzwierciedla jednak przeszło 20 lat ciągłej eksploatacji. Po poddaniu ich zabiegom odnowy i konserwacji zostaną wykorzystane w dalszej pracy Urzędu. Uprzejmie informuję, że wyżej wymienione meble są zabezpieczone i zmagazynowane - dodaje prezydent Kalisza.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?