Prace na ul. Łódzkiej prowadzone są na połowie szerokości jezdni. Drogowcy wwiercają kolumny, które mają zlikwidować osuwisko.
- _Przeszkadza nam troszkę pogoda. Grunt nam się uplastycznił, dlatego będziemy musieli wprowadzić pewne rozwiązanie, cały czas jesteśmy w kontakcie z projektantem, bo nie możemy tego dogęścić _– mówi Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora MZDiK w Kaliszu.
Po wwierceniu kolumn drogowcy założą zbrojony materac, na którym będą układane poszczególne warstwy nawierzchni. Do tej pory udało się wykonać prace, które zabezpieczają ulicę przed osuwaniem się. Wykonano drenaż po to, aby odciąć dopływ wody.
- _To był główny czynnik powodujący uplastycznienia stropu podłoża, gdzie znajduje się strop iłu, który w momencie kiedy dostawała się tam woda uplastyczniał to i nastąpiło automatyczne zjeżdżanie całego korpusu nasypu ul. Łódzkiej _– tłumaczy Krzysztof Gałka.
Drogowcy twierdzą, że mimo wszystko termin oddania drogi do użytku nie jest zagrożony. Najpóźniej 15 listopada droga będzie przejezdna.
- _Nie ukrywam, ze najlepiej byłoby, żeby to zakończyć przed 1 listopada. Będziemy próbować, żeby maksymalnie przyspieszać te prace i jak najszybciej przywrócić pierwotną organizację ruchu _– dodaje Gałka.
We wtorek nastąpi przejściowa poprawa pogody. Potem znowu będzie lało
Źrodło: tvn meteo
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?