Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remonty ulic w Kaliszu. Wielkie utrudnienia na Wrocławskiej

Mariusz Kurzajczyk
Roboty drogowe na ul. Wrocławskiej miały się zakończyć we wrześniu, ale praca nadal wre, a jej końca nie widać
Roboty drogowe na ul. Wrocławskiej miały się zakończyć we wrześniu, ale praca nadal wre, a jej końca nie widać Andrzej Kurzyński
Remont jednej z najdłuższych ulic w Kaliszu miał się zakończyć we wrześniu. Roboty budowlane nadal trwają, a paraliż drogowy utrudnia życie kierowcom.

Przed kilkoma tygodniami władze miasta zorganizowały piknik z okazji zakończenia remontów dróg w Kaliszu, tymczasem na jednej z najdłuższych w mieście ulic - Wrocławskiej - praca wre i nie widać końca. Wykonawcy wyraźnie zależało na tym, aby odcinek najbliżej centrum zakończyć przed wyborami, bo w ostatnich dwóch tygodniach ciężki sprzęt pracował nawet w nocy i w święta, co nie znajdowało zrozumienia u mieszkańców.

- Koparki ryjące dziury w Święto Niepodległości to skandal - uważa przewodniczący Rady Osiedla Szczypiorno Edward Prus.

"Ryty" nocami i w dni świąteczne odcinek Wrocławskiej był przed kilkoma miesiącami miejscem protestu mieszkańców. Ich zdaniem inwestor, czyli miasto Kalisz, nie wziął pod uwagę, że po wykonaniu remontu wody opadowe będą zalewać posesje. Miał to być efekt zasypania rowów, którymi przez lata spływała woda. W ich miejsce nie wykonano kanalizacji deszczowej wzdłuż posesji. W lipcu drogowcy twierdzili, że w zupełności wystarczy zaplanowany w tym miejscu drenaż. Po kilku miesiącach zmienili zdanie. Pod drogą wykonywane są przepusty, którymi odprowadzana będzie deszczówka. Ponieważ część robót, np. chodniki już wykonano, teraz trzeba było zerwać kostkę, żeby się wkuć w jezdnię.

- Trochę to trwało, zanim zrozumieli. Przez 12 lat nie robiono nic. A teraz nadrabiają stracony czas po nocach - denerwuje się Prus.

Drogowcy twierdzą jednak, że wszystko jest wykonywane zgodnie z planem i nie ma mowy o jakichś poprawkach czy naprawianiu błędów.

- Podczas spotkania z mieszkańcami zadeklarowaliśmy, że rozważymy możliwość przejęcia wody z posesji i tak się właśnie stało - tłumaczy Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Kierowcy z kolei narzekają, że remont w ogóle się ślimaczy, bo miał się zakończyć we wrześniu. Okazuje się, że w trakcie robót ziemnych wykonawca natrafił na instalacje, których nie było w dokumentacji i trzeba było część prac przeprojektować. To jednak nie przekonuje zainteresowanych.

- Na czteropasmowej drodze nawierzchnia jest remontowana tak nieudolnie, że czasowo wprowadzany jest ruch wahadłowy, a przejazd dwukilometrowego odcinka do granicy Skalmierzyc zajmuje pół godziny - denerwuje się jeden z kierowców.

Termin zakończenia robót bitumicznych planowany jest na 20 listopada. W przypadku opadów deszczu termin ten może ulec przesunięciu.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto