Pojawiły się pierwsze pożary nieużytków w naszym regionie. Nie dalej jak w sobotę, 12.marca do pożaru trawy doszło w Czempiszu w gminie Brzeziny. Musiały tam interweniować aż 3 jednostki straży pożarnej. Na miejscu pracowali strażacy z OSP Aleksandria, OSP Brzeziny. Sezon dopiero co się rozpoczyna, a w ciągu ostatnich dni strażacy interweniowali już 21 razy!
- Pożary te miały miejsce na terenie Kalisza i powiatu kaliskiego. Na szczęście nie były one zbyt duże, obejmowały kilka lub kilkanaście arów, ale angażują one za każdym razem liczne siły i środki PSP i OSP. Do jednego z poważniejszych pożarów doszło w Zagorzynie w gminie Blizanów, gdzie zapaliła się ściółka leśna i rozprzestrzeniła na trawę. W akcji brało udział 8 zastępów straży pożarnej - mówi kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy KM PSP w Kaliszu.
Wypalanie traw stanowi zagrożenie dla ludzi i zwierząt!
Tymczasem Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina, że wypalanie traw bardzo szkodzi środowisku i stanowi zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
- Wypalanie łąk, pastwisk, ugorów i trzcinowisk jest praktyką niebezpieczną dla życia, zdrowia i mienia, zakazaną, a także nieuzasadnioną agrotechnicznie. Podczas pożaru zniszczona zostaje warstwa życiodajnej próchnicy, giną zwierzęta oraz mikroorganizmy odpowiadające za równowagę biologiczną. Po pożarze gleba staje się jałowa i potrzebuje dużo czasu na regenerację. Zdarza się również, że ogień rozprzestrzenia się w tak niekontrolowany sposób, że zagraża życiu i zdrowiu, dociera do lasów, a także zabudowań gospodarczych, powodując dodatkowe, dotkliwe straty – przypomina Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Jak bardzo wypalane traw jest niebezpieczne, można było się przekonać dwa lata temu, gdy ogień zniszczył wiele hektarów Biebrzańskiego Parku Narodowego, a akcja gaśnicza trwała wiele dni.
Wypalanie traw jest karalne!
Wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść 5-20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie na wiele osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa także może nakładać kary finansowe na rolników. Z kontroli prowadzonych przez ARiMR wynika jednak, że ich udział w takich zdarzeniach jest marginalny.
- Prawo do nakładania kar ma również Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. By ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe PROW, rolnicy są zobligowani m.in. do niewypalania gruntów rolnych. Złamanie tego zobowiązania grozi nałożeniem kary finansowej zmniejszającej wszystkie otrzymywane płatności od 1 proc. wzwyż – w zależności od stopnia winy rolnika. Wyższe kary przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne. Muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić beneficjenta całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe nieprzestrzeganie zakazu wypalania traw – informuje ARMiR.
Od 2015 r. ARiMR za wypalanie gruntów rolnych nałożyła sankcje na 137 rolników. Warto jednak podkreślić, że w ostatnich latach takich przypadków było jedynie od kilku do kilkunastu.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?