- Myślałem, że koło będzie naprawione , a tymczasem zastałem jakąś strukturę przypominającą tynk na budynkach. Samo zamiecenie pyłu, który z tego się wydobywa, zajęło nam pół godziny - mówi oburzony trener Marcin Małecki. - Ktoś traktuje mnie, moją pracę i zawodników niepoważnie! Jak i gdzie mamy trenować! Rzutnia nie nadaje się do profesjonalnego użytku!
Dodajmy, że kulomiot Piotr Goździewicz przygotowuje się do eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata U20. W poprzednim sezonie nie miał gdzie trenować zimą, a teraz okazuje się, że już jesienią.
- Czy mam pisać Piotrowi Goździewiczowi usprawiedliwienie dla rywali z rzutni, że nie ma gdzie trenować, będąc młodzieżowym mistrzem Europy, brązowym medalistą mistrzostw Europy, piątym zawodnikiem Igrzysk Olimpijskich U18 - pyta retorycznie Małecki. Zresztą problem dotyczy także pozostałych kaliskich miotaczy, którzy należą do krajowej czołówki w swoich kategoriach wiekowych.
- Przypomnę, że budowa rzutni do pchnięcia kulą kosztowała kosmiczną kwotę 70 000 zł, a więc wielokrotnie drożej niż tego typu obiekty w Polsce - dodaje trener UKS 12.
Na zdjęciach pokazujemy również powyginany, zniszczony płot. Podobno od wiatru.
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?