W czwartek, 24 września w sali OSP Sulisławice odbyło się walne zgromadzenie członków stowarzyszenia Samorządny Kalisz. Prezes Krystian Kinastowski złożył sprawozdanie z działalności organizacji w ostatnim roku. Przedstawił też plany na następne lata.
Podczas spotkania o głos poprosił Daniel Sztandera, były wiceprezydent Kalisza. Odczytał on list, jak twierdzi, napisany w najłagodniejszej formie, poddający krytyce działania Krystiana Kinastowskiego.
- Od ostatnich wyborów samorządowych miną niebawem dwa lata. W tym czasie – jak się wydawało i jak było to zapowiadane – miały nastąpić istotne zmiany w życiu naszej organizacji. Stwierdzić należy fakt, że tak się jednak nie stało - czytał Daniel Sztandera.
Przypomniał on, że w 2018 roku Stowarzyszenie „Samorządny Kalisz” po czterech latach przerwy, po raz czwarty wygrało wybory samorządowe.
- Nasze hasło wyborcze „młodość i energia poparta doświadczeniem” zdobyło zaufanie Kaliszan, a pamięć o wcześniejszych, dwunastoletnich dokonaniach władzy samorządowej w Kaliszu pod kierownictwem Janusza Pęcherza doprowadziła do kolejnej wygranej. Członkowie naszego Stowarzyszenia ponownie objęli najważniejsze funkcje w mieście czyli prezydenta miasta i przewodniczącego rady miejskiej. Wielu naszych członków wróciło do zarządów i rad nadzorczych spółek z udziałem miasta. Wszystko to stworzyło wielką szansę na kolejny rozwój naszej organizacji - ciągnął dalej Daniel Sztandera.
Sztandera zwrócił też uwagę, że w 2019 roku Janusz Pęcherz został wybrany senatorem.
- Nigdy wcześniej „Samorządny Kalisz” nie miał wśród swoich członków osób na tak eksponowanych stanowiskach. Stwarzało to kolejną, historyczną szansę rozwoju naszej organizacji, dawało to nową jakość w poszukiwaniu zewnętrznego wsparcia dla rozwoju naszego miasta. Niestety, naszym zdaniem nowe władze naszego Stowarzyszenia takiej szansy nie zauważyły, nie okazały zainteresowania doświadczeniem starszych członków, co w efekcie doprowadziło do braku współpracy wewnątrz Stowarzyszenia - mówił Sztandera, po czym poinformował zebranych, że zarówno on, jaki Janusz Pęcherz oraz były prezes Andrzej Rogowski, rezygnują ze wszystkich funkcji oraz z członkostwa w stowarzyszeniu Samorządny Kalisz.
Krystian Kinastowski, wybrany ponownie prezesem Samorządnego Kalisza, podziękował całej trójce za dotychczasową pracę i życzył dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.
– W Samorządnym Kaliszu następuje zmiana pokoleniowa, musi być też zmiana jakościowa. Dążymy do tego, by nasze Stowarzyszenie było miejscem przyjaznym dla osób, którym zależy na pracy na rzecz samorządu, którzy nie traktują działalności dla miasta jako trampolinę polityczną. Członkostwem w naszym Stowarzyszeniu interesuje się coraz więcej młodych kaliszan, którzy razem z nami chcą rozwijać miasto, a przy tym podnosić swoje doświadczenie i umiejętności w tym zakresie – powiedział prezes Krystian Kinastowski.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?