Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu. Zobacz jakie zwierzaki czekają na adopcje. ZDJĘCIA

Ze względu na pandemię Schronisko nie jest już tak otwarte jak było do tej pory. Pracownicy chronią się przed tym, aby nie wydarzyła się sytuacja, że cały zespół trafi na kwarantannę, a zwierzaki zostaną bez opieki i jedzenia. Z tego powodu powstało szereg zasad i ograniczeń. Na teren schroniska nie są niestety zazwyczaj wpuszczani darczyńcy. Karma i akcesoria dla zwierząt pozostawiane są za bramą, a na teren schroniska wnosi je pracownik.

Chciałbym też poinformować kaliszan, żeby nie dostarczać nam koców, prześcieradeł, ręczników i tego wszystkiego co zazwyczaj służyło nam do ocieplania bud, ponieważ są to rzeczy, które potencjalnie mogą przenosić wirusa

– apeluje Jacek Kołata, kierownik Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu.

Na adopcje czeka kilkadziesiąt psów i kotów

Na teren schroniska nie mogą wejść osoby nieupoważnione. Na szczęście cały czas jest ono otwarte dla wolontariuszy, którzy są wdrożeni w nowe procedury schroniska. To właśnie wolontariusze głównie zajmują się socjalizacją zwierząt i starają się znaleźć odpowiedni dom dla czworonogów. A tych na szczęście w schronisku przy ul. Warszawskiej jest coraz mniej.

Świadomość ekologiczna kaliszan rośnie. Porzucanych zwierząt jest na szczęście coraz mniej. Zdarza się, że pracownik nie zdąży odłowić jakiegoś psa, a do schroniska dzwoni już właściciel czy nie ma u nas jego zwierzaka

– mówi Jacek Kołata.

Na szczęście na każde 4 psy, które trafiają do kaliskiego schroniska 3 je opuszcza. Tablica z rezerwacjami w biurze przytuliska w większości jest zapełniona, ale na swój dom czeka jeszcze kilkadziesiąt psów i kotów. Historie, zwłaszcza tych pierwszych są zazwyczaj trudne i smutne. Zobaczcie galerię zdjęć zwierząt, które przebywają w schronisku i czekają na swoich nowych właścicieli.