Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seat wjechał wprost pod Pendolino w Blachowni! [ZDJĘCIA]

PC, AH, ZIELA
Wypadek Pendolino w Blachowni: W środę po godz. 8.00 w Blachowni doszło do wypadku pociągu Pendolino relacji Warszawa-Wrocław w kierunku na Opole i samochodu osobowego. Seat leon, który przejeżdżał na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, wjechał w przejeżdżający pociąg.

Pociąg PKP Intercity, słynny Pendolino, który swoją trasę zaczyna w Warszawie i zatrzymuje się na dworcu Stradom w Częstochowie w środę odjechał z niego o 8.13, by o 9.46 wjechać na dworzec Wrocław Główny. Niestety osiem minut po opuszczeniu Częstochowy, na przejeździe w Blachowni uderzył w przejeżdżającego tamtędy seata leona. Świadkowie wypadku twierdzą, że kierowca wjechał na przejazd mimo działającej sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej.

Jak relacjonują, przez przejazd chwilę wcześniej przejeżdżał pociąg towarowy. Kierowcy mogli zasugerować się, że już żadnego kolejnego pociągu nie będzie, mimo, że sygnalizacja nadal przed nim ostrzegała. Jeden samochód zdołał przejechać, a w drugi uderzył Pendolino. samochód odbił się od pociągu i wylądował w rowie pod nasypem.

Poszkodowany kierowca z obrażeniami głowy został przetransportowany do szpitala. Może mówić o wielkim szczęściu, ponieważ wyszedł z tego spotkania ze wstrząśnieniem głowy. – Usłyszałem głośny huk, gdy wybiegłem przed dom zderzak samochodu leżał na trawniku przed ogrodzeniem, a samochód stał zmiażdżony przy torach – mówi mieszkający na przeciwko przejazdu inny świadek zdarzenia. Według PKP Intercity pociąg na tym odcinku może rozwinąć prędkość 120 km/h. Dochodzenie ma ustalić, czy ta prędkość została zachowana.

Policja i prokuratura ustalają teraz przyczyny zdarzenia. – 32- letni kierowca i maszynista byli trzeźwi. Trwają czynności, które ustalą szczegółową wersję zdarzeń. Najprawdopodobniej jednak kierowca seata zachował się nieostrożnie i wjechał na przejazd, gdy nadjeżdżał pociąg – mówi Joanna Lazar z częstochowskiej policji.
Po ponad dwóch godzinach postoju Pendolino mogło ruszyć w dalszą drogę. O dziwo wypadek nie spowodował opóźnień innych pociągów, które zostały skierowane na drugi tor.

Niebezpieczne przejazdy?

Jeżeli ustalenia śledczych się potwierdzą, to w tym wypadku to kierowca odpowie za spowodowanie wypadku. Okoliczni mieszkańcy mają jednak obawy, czy przejazd kategorii C, czyli z z samoczynną sygnalizacją świetlną i dźwiękową są wystarczające. – Widziałam nie raz, że samochody przejeżdżały do ostatniej chwili przed nadjeżdżającym pociągiem - mówi mieszkanka Blachowni.

– Z tego, co wiem ten przejazd nie był ostatnio kontrolowany. Na pewno jednak działał prawidłowo, ponieważ nie zgłaszano do nas żadnych zastrzeżeń. Niestety nawet przy 120 km/h zdarzają się przejazdy kategorii D, czyli nieoznakowane i właśnie wnioskujemy o zmiany w tej kwestii. Z kolei na zachodzie przy takich prędkościach także funkcjonują przejazdy kategorii C, ale tam jest inna kultura jazdy - mówi Grzegorz Mazur, rzecznik Urzędu Transportu Kolejowego.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto