W Kaliszu nie będzie ligowej siatkówki w męskim wydaniu. Siatkarze MKS Kalisz, którzy w poprzednim sezonie występowali w II lidze, nie zostali zgłoszeni do rozgrywek.
- Siatkarze MKS Kalisz nie podbijali może największych polskich parkietów, ale grali na stabilnym poziomie, z dumą reprezentując Kalisz. Raz byli nawet blisko awansu do I ligi. Mieli też znakomite kadrowe zaplecze w postaci uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy mieli wzmocnić zespół. Nie można też zapomnieć o wiernych kibicach, którzy przychodzili na mecze. I nagle cały wysiłek organizacyjny włożony w budowanie zespołu został zniweczony - zauważa radny Sławomir Chrzanowski.
Radny postanowił wystąpić w tej sprawie z interpelacją, w której pyta, dlaczego męski zespół siatkówki MKS Kalisz nie został zgłoszony do rozgrywek, kto podjął taką decyzję i jak wpłynie to na funkcjonowanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego?
Zdaniem prezydenta miasta Grzegorza Sapińskiego, od kilku lat przed sezonem pojawiał się problem ze skompletowaniem kadry zawodników, która mogłaby z powodzeniem walczyć na poziomie rozgrywek II ligi.
- Zdecydowana większość składu, który reprezentował barwy MKS-u w minionym sezonie stanowili zawodnicy spoza Kalisza, zaledwie trzech szlifowało swoje umiejętności w klasie o profilu siatkówka, działającej w Szkole Mistrzostwa Sportowego przy VII LO - podkreśla w odpowiedzi na interpelację prezydent Grzegorz Sapiński.
Jego zdaniem, zainteresowanie grą w kaliskim klubie miejscowych zawodników było niewystarczające. Konieczność konstruowania zespołu w oparciu o zawodników przyjezdnych generowało wysokie koszty.
- Po wspólnych uzgodnieniach władz klubu i sztabu trenerskiego zapadła decyzja o niezgłaszaniu zespołu do kolejnego sezonu ligowego - tłumaczy Grzegorz Sapiński. - Niezgłoszenie drużyny męskiej MKS do rozgrywek nie było konsultowane z dyrekcją VII LO SMS w Kaliszu, jednak decyzja ta nie wpłynie bezpośrednio na funkcjonowanie szkoły, czy w szczególności sekcji męskiej SMS.
Według prezydenta Kalisza, brak drużyny na poziomie seniorskim trudno uznać za korzystny dla rozwoju męskiej siatkówki.
- Ale doświadczenia ostatnich czterech lat wskazują, że drużyna grająca na poziomie II ligi nie była dostatecznie mocnym argumentem do pozostawania w Kaliszu zawodników, którzy po ukończeniu SMS lub nawet w trakcie nauki, wybierali inne, bardziej renomowane kluby siatkarskie. Świadczy o tym także rekrutacja do SMS, gdzie dużo większą popularnością cieszy się sekcja dziewcząt - odpowiada radnemu prezydent Kalisza.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?