Suczka w typie labrador w opłakanym stanie leżała pod ogrodzeniem jednego z gospodarstw w Zagorzynie w gminie Blizanów.
– Sama skóra i kości, sierść pokryta różnego rodzaju robactwem, totalnie odwodniona, z prawie zerową świadomością, organizm zaczął już trawić mięśnie! Sunia nie miała siły stać na nogach. Zwinięta w kłębek leżała pod płotem i czekała na śmierć – opowiadają kaliscy animalsi.
– Na początku myśleliśmy, że jest bezdomna, bo jej stan na to wskazywał, a poza tym nie mogliśmy znaleźć właścicieli, a w domu przy, którym leżała nikogo nie było. Okazało się jednak, że ma dom, a jej właścicielka powiedziała nam, że pies odszedł od domu, żeby zdechnąć. I to jest najbardziej bulwersujące, że pies kona w strasznych męczarniach z głodu i bólu, a jego właściciele są tego świadomi i nic nie robią – dodaje Anna Małecka z kaliskiego stowarzyszenia Help Animals.
Teraz labrador jest już pod dobrą opieką w domu tymczasowym, gdzie dochodzi do siebie, a Help Animals powiadomił o sprawie policję.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?