Śmiertelne potrącenie na ulicy Legionów miało miejsce we wtorek, 8 stycznia wieczorem. Na wysokości marketu Netto nissan primera potracił przechodzącą w niewyznaczonym miejscu 86-letnią kobietę. Sprawca nie zatrzymał się i nie udzielił poszkodowanej pomocy. Zamiast tego dodał gazu i odjechał w kierunku ulicy Nowy Świat.
Jak ustalili śledczy, za kierownicą auta siedział 44-letni kaliszanin. Mężczyzna jechał razem ze swoim 27-letnim znajomym. Przed wypadkiem miał on spożywać alkohol. Kierował bez uprawnień. Prawo jazdy stracił wcześniej za... jazdę po pijanemu.
44-latek porzucił samochód w miejscowości Szałe. Zdaniem śledczych dokonał jego uszkodzeń oraz w środku i na zewnątrz pojazdu rozpylił proszek gaśniczy w celu zatarcia śladów kryminalistycznych.
Sprawca śmiertelnego potrącenia został zatrzymany kilka godzin po wypadku. Był w stanie upojenia alkoholowego. Razem z nim został zatrzymany 27-latek, który w chwili zdarzenia był pasażerem nissana. Miał on pomagać w zacieraniu śladów.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego 44-latek nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Zeznał, że krótko przed zdarzeniem skradziono mu samochód na kilka godzin. Młodszy z mężczyzn potwierdził udział 44-latka w zdarzeniu i złożył wyjaśnienia - mówi prokurator Sylwia Wróbel z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
44-latek usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego zdarzenia drogowego pod wpływem alkoholu oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Z kolei 27-latkowi śledczy zarzucili utrudnianie postępowania przygotowawczego. Ze względu na zagrożenie surową karą, groźbą matactwa oraz w celu zabezpieczenia właściwego toku postępowania kaliska prokuratura wystąpił do Sądu Rejonowego w Kaliszu o tymczasowe aresztowanie obu podejrzanych. Sąd uwzględnił argumentację śledczych i w piątek postanowił o tymczasowym aresztowaniu 44-latka na okres trzech miesięcy, a 27-latka na okres jednego miesiąca.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?