Do tragedii doszło 1 stycznia br. na ulicy Piłsudskiego w Kaliszu. Kierowca bmw, na co dzień współwłaściciel szkoły nauki jazdy, jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna doprowadził do czołowego zderzenia z volkswagenem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z powiatu ostrowskiego. W wyniku poniesionych obrażeń zginął 14-letni chłopak. Jego brat i rodzice zostali ranni.
Kierujący był pod wpływem alkoholu i narkotyków
W ramach prowadzonego śledztwa prokurator rejonowy w Kaliszu uzyskał szereg zleconych opinii biegłych różnych specjalności. Jedną z nich jest opinia z badania pobranych bezpośrednio po zdarzeniu próbek krwi na zawartość alkoholu oraz substancji psychotropowych i odurzających.
- W oparciu o przeprowadzone badania fizykochemiczne próbek krwi podejrzanego, biegli z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ustalili wysokość stężenia alkoholu na 1,26 miligrama na litr, to jest ponad 2,5 promila, a także ujawnili obecność substancji psychotropowej w postaci kokainy, którą to ilość wskazali jako mogącą mieć możliwość oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy jak alkohol powyżej pół promila - tłumaczył prokurator Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W ramach zleconych przez prokuratora czynności, biegli dokonali również odczytu zapisu zabezpieczonego w pojeździe podejrzanego rejestratora parametrów jazdy, odnotowującego prędkość, położenie kierownicy, pedałów gazu i hamulca, a także układu ABS.
- Biegli ustalili, że w odstępie pięciu sekund poprzedzających kontakt z przeszkodą, prędkość pojazdu wynosiła 163 km/h i malała do samego zderzenia do 76 km/h - dodał prokurator.
Instruktorowi grozi 12 lat za kratami
Podczas śledztwa 42-latek przyznał się do kierowania po alkoholu, ale nie do spowodowania wypadku. Mężczyzna przebywa, z krótką przerwą, w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Pierwsza rozprawa odbyła się 3 września. Zeznania składali m.in. rodzice chłopca, który zginął w wypadku. Dokładnie dziś obchodziłby on swoje 15. urodziny. Podczas pierwszej rozprawy obrona wniosła o wyłączenie jawności postępowania sądowego, jednak sąd wniosek uchylił. Niemniej jednak wszystkie zeznania będą udostępnione publicznie dopiero po zakończeniu postępowania.
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?