Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sterylizacja

Inicjatywa dla Zwierząt
Inicjatywa dla Zwierząt
Marzec jest Miesiącem Sterylizacji, dlatego chcielibyśmy przybliżyć Państwu wady i zalety tego zabiegu oraz rozprawić się ze stereotypami i mitami, które wokół niego wyrosły.

Do naszego schroniska przychodzi wiele osób, które chcą adoptować psa. Przynajmniej połowa z nich jest bardzo niezadowolona gdy słyszy, że warunkiem umowy jest wykastrowanie psa lub wysterylizowanie suczki. Zabieg oczywiście jest na nasz koszt, więc niezadowolenie nie wynika z konieczności poniesienia dodatkowych nakładów finansowych. Chodzi o to, że ludzie mają uprzedzenia do tego zabiegu. Często, szczególnie od mężczyzn, słyszymy: "Ale pani, ja chcę mieć pełnosprawnego psa!" - mówione z grymasem bólu na twarzy pomieszanym z niechęcią i szokiem. To ciekawe, że człowiek w tej kwestii zrównuje psa ze sobą i uważa, że kastracja odbierze mu coś z "psiej męskości". Ciekawe, ponieważ w tej kwestii większość ludzi utożsamia uczucia psa z ludzkimi, ale potrafimy bez problemu zignorować cierpienie bezdomnego zagubionego zwierzaka; potrącić zwierzę i odjechać nie udzielając mu pomocy; kopnąć lub uderzyć psa, czy po prostu porzucić go jak starą zabawkę, która się znudziła, nie zastanawiając się co będzie czuł w tej sytuacji.
Uprzedzenia do zabiegu sterylizacji zwierząt są szkodliwe, wynikają z ignorancji i niewiedzy, dlatego korzystając z okazji jaką jest marzec (który jest miesiącem sterylizacji) chcielibyśmy przedstawić Państwu zalety tego zabiegu oraz rozprawić się z mitami i uprzedzeniami z nim związanymi.
Wiele osób uważa, że zabieg ten jest szkodliwy dla zdrowia czworonoga, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej - przynosi naszemu pupilowi liczne korzyści. W społeczeństwie pokutuje mit, że suczka dla zdrowia psychicznego i fizycznego musi choć raz mieć młode. Tymczasem nie ma na to żadnych naukowych dowodów – to bzdura, zabobon. Są za to naukowe dowody na to, że wczesna sterylizacji suczki, jeszcze przed pierwszą cieczką lub zaraz po niej w 100% zapobiega ropomaciczu, nowotworom narządów rodnych oraz gruczołu mlekowego. Jest również skuteczną metodą zapobiegania ciążom urojonym, które są nie tylko uciążliwe dla właściciela, ale także groźne dla zdrowia suczki. To właśnie sterylizacja, a nie ciąża, jest gwarancją stabilności psychicznej - wraz z wahaniami hormonalnymi suczki mają też wahania nastrojów, stają się bardziej rozkojarzone, nerwowe, zaś po cieczce mogą być bardziej pobudliwe. Sterylizacja eliminuje te problemy, pies może stale cieszyć się życiem bez męczących zmian nastroju.Kastracja u samców zapobiega nowotworom układu płciowego, przepuklinom, schorzeniom prostaty, redukuje skłonność do włóczęgostwa, więc osoba, która chce dbać o zdrowie psa powinna poważnie pomyśleć o wykastrowaniu go. W końcu lepiej jest zapobiegać niż leczyć, prawda? Pies, który odczuwa popęd płciowy i czuje w okolicy suczkę z cieczką (a jego węch jest znacznie lepszy niż ludzki i może wyczuć wabiące go zapachy z dużej odległości) nie będzie dobrym stróżem domu i posesji, bo będzie rozkojarzony. Dopiero kastracja uczyni go bardziej skupionym, oddanym właścicielowi i zadaniu jakie ma wykonać, nie będą kusić go cielesne uciechy.
Kiedy w grę wchodzi popęd płciowy nawet najlepiej wyszkolone psy przestają słuchać właścicieli. Nikt nie jest w stanie 100% upilnować swoich zwierząt, nawet najbardziej czujny właściciel. Naprawdę często słyszymy, że szczeniaki wzięły się "z przypadku"... "Wie pani, byliśmy na spacerze i na chwilę straciłem ją z oczu... No i biegał za nią jakiś taki pies samopas, chwila moment i są..." dlatego jedynie sterylizacja i kastracja są pewnymi metodami zapobiegania niechcianym ciążom i kontrolowania rozrodu wśród zwierząt.
Ludzie mają różne uprzedzenia do tego typu zabiegów... Czasem wynikają one ze źle ukierunkowanej skłonności do przypisywania naszym pupilom ludzkich cech. Choć zwierzęta czują tak samo jak ludzie i są w stanie myśleć, to są pozbawione umiejętności myślenia abstrakcyjnego. Pies czy kot nie przeżywa rozterek moralnych, nie zastanawia się nad tym, czy to już jest dobra pora by urodzić dzieci, nie myśli o tym jak je wychowa i w czyje ręce trafią... Nie ma nawet na to wpływu. Dlatego pozbawiając zwierzę możliwości rozrodu nie czynimy mu krzywdy. Nasza suczka nie będzie rozmyślać o swoich straconych dzieciach, nie będzie też zazdrościć koleżance zza ściany, że ona urodziła, a ja nie... Nie będzie nocami cierpieć z powodu utraconego na zawsze macierzyństwa. Dla suki ciąża jest ogromnym obciążeniem zarówno psychicznym jak i fizycznym. Najczęściej po 8 tygodniach już ma dosyć swoich szczeniąt i z ulgą przyjmuje ich zniknięcie. Samiec zaś nie zajmuje się wcale swoim potomstwem, dla niego liczy się sam stosunek, zaspokojenie popędu. Kiedy czuje w pobliżu suczkę w rui jest nadpobudliwy, często wręcz nieznośny... Zwierzęta nie uprawiają seksu dla przyjemności i z miłości - robią to tylko dla rozrodu, by przedłużyć gatunek pchane dziką chucią zakodowaną przez naturę. Popęd seksualny jest jednym z najsilniejszych popędów, dlatego trudno utrzymać go w ryzach. Zwierzę, które odczuwa tak silne emocje i nie może dać im ujścia - cierpi. Jednocześnie nikt odpowiedzialny i przy zdrowych zmysłach nie pozwoli swojemu psu "używać" do woli. Dlatego zamiast ciągle kontrolować życie erotyczne naszego pupila lepiej jest go wykastrować. Pies nie będzie wiedział co takiego traci i na pewno nie sprawi mu to przykrości. Większą frajdę da mu czas spędzony z właścicielem, wspólne zabawy, aportowanie czy wylegiwanie się obok i oglądanie TV.
Krąży mit, że po sterylizacji zmienia się charakter zwierzaka - staje się "ciepłymi kluchami". To nieprawda. W organizmie faktycznie zachodzą zmiany hormonalne - suczki są bardziej stabilne emocjonalne, u samców zaś zmniejsza się poziom agresji dominacyjnej. W żadnym wypadku nie czyni psa "niepełnosprawnym" w żadnym aspekcie (poza rozrodczym). Wielu właścicieli psów twierdzi, że ich pupil stał się znacznie spokojniejszy, ale nie oznacza to, że nie ma ochoty na zabawę, bieganie czy uczenie się sztuczek. Jest spokojny i zrównoważony, skupiony na właścicielu, co z całą pewnością nazwać można korzyścią. Czasem też słyszy się, że wczesna kastracja psa hamuje jego wzrost –

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sterylizacja - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto