Strażackie cwiczenia w Szkole Podstawowej w Jastrzębnikach. ZOBACZ ZDJĘCIA

Scenariusz zakładał, że z jednej z klas zaczął wydobywać się dym. Przeszkoleni nauczyciele, dyrekcja i cały personel wraz z dziećmi rozpoczęli procedury ewakuacyjne.
Już po chwili na parkingu przy szkole pojawiły się wozy bojowe jednostek OSP Blizanów, OSP Rychnów i strażacy z miejscowej OSP Jastrzębniki.

- Dowódca ustalił, że pożar zlokalizowany jest na parterze, a z informacji od nauczycieli wynikało, że brakuje jednego dziecka, któremu najprawdopodobniej dym uniemożliwił ewakuację i może znajdować się na pierwszym piętrze – wyjaśnia Łukasz Jurek, naczelnik OSP Blizanów.

W tym momencie rozpoczęła się akcja ratownicza. Czterech strażaków w aparatach ochrony dróg oddechowych weszło do budynku szkoły. Dwóch ratowników miało za zadanie dotarcie do źródła ognia i ugaszenie go, natomiast dwóch pozostałych skierowano do odszukania zaginionej osoby. Pożar został szybko opanowany, a chłopiec cały i zdrowy został przez strażaków wyprowadzony na zewnątrz.

Ostatnim etapem działań ratowników było przewietrzenie wszystkich pomieszczeń, aby dzieci mogły powrócić do klas i bezpiecznie kontynuować dalsze zajęcia.

- Działania takie pozwalają zarówno u pracowników szkoły jak i u  dzieci wyćwiczyć pewne zachowania podczas realnego zagrożenia. A dla ekip ratunkowych jest to zdobycie kolejnych doświadczeń i udoskonalenie swoich umiejętności - dodaje Łukasz Jurek.

Na ćwiczeniach obecni byli prezes Związku OSP RP w Blizanowie Henryk Wcisłek oraz Komendant gminny Hieronim Rudowicz, który koordynował działaniami.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!