Skomlące szczeniaki w worku usłyszał przechodzień, który natychmiast zaalarmował pracowników Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu. Pracownicy pojechali na miejsce i przetransportowali zwierzęta do przytuliska.
- Szczeniaki zostały już obejrzane przez lekarza weterynarii. Ich stan można kolokwialnie określić na dostateczny plus. Miały sporo szczęścia, że ktoś je zauważył, bo obawiam się, że nocy mogłyby nie przeżyć – mówi Jacek Jerzy Kołata.
Zwierzęta trafią teraz na dwutygodniową kwarantannę. Później będą mogły zostać adoptowane.
- Dziwię się, że do takich sytuacji jeszcze dochodzi. Przecież są właściwe Urzędy Gminy, które mogą przejąć opiekę nad zwierzętami. My po to rozbudowaliśmy nasze schronisko, żebyśmy mogli przyjąć każde zwierzę z terenu miasta – dodaje szef kaliskiego schroniska.
Zobacz także:
Obserwuj nas także na Google News
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?