Szczypiorniście Energa MKS Kalisz w Szczecinie bez punktów. ZDJĘCIA

Wynik w Szczecinie otworzył Paweł Krupa, ale już w kolejnej akcji dynamicznie w obronę Pogoni wszedł Marek Szpera wyrównując wynik. Chwilę później karnego wykonywanego przez Piotra Rybskiego obronił Mikołaj Krekora. W kolejnych minutach gospodarze poprawili skuteczność i wyszli na prowadzenie 5:3. W kolejnych akcjach trafili Kamil Adamski z rzutu karnego i Stanisław Makowiejew, ale Portowcy skutecznie bronili się przed kaliszanami za sprawą m.in. Łukasza Gieraka. Między 19 a 25 minutą Pogoń nie mogła zdobyć bramki, a po kaliskiej stronie trafiali Kacper Adamski, Mateusz Góralski i Stanisław Makowiejew. Czas dla trenera gospodarzy w połączeniu z karą dla Mateusza Góralskiego pozwolił Portowcom utrzymać przewagę 14:10 do przerwy.

Drugą połowę również od trafienia zaczęła Pogoń. Energa MKS mocno pracował nad poprawą wyniku za sprawą Kacpra Adamskiego, Marka Szpery, Stanisława Makowiejewa i Roberta Kamyszka. Jeszcze bardziej niż z przodu, cała drużyna pracowała razem w obronie, a dobre interwencje dokładał Mikołaj Krekora. Debiut w PGNiG Superlidze w drugiej części meczu zaliczył wypożyczony do kaliskiego zespołu na ostatni miesiąc sezonu lewoskrzydłowy Szymon Famulski.

próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania, ale sytuację skomplikowała czerwona kartka z gradacji kar dla Marka Szpery i kontuzja ważnego obrońcy Krzysztofa Misiejuka, W końcówce różnica zmniejszyła się do 3 bramek, ale Pogoń potrafiła utrzymać prowadzenie do końca.

Sandra SPA Pogoń Szczecin - Energa MKS Kalisz 27:24 (14:10)

Sandra SPA Pogoń: Gawryś, Andrysiak – Gierak 7, Krupa 6, Krysiak 6, Fedeńczak 4, Bosy 2, Wąsowski 1, Biernacki 1, Matuszak, Rybski

Energa MKS: Zakreta, Krekora, Adamski Kacper 7, Szpera 5, Kamyszek 3, Makowiejew 3, Adamski Kamil 3, Góralski 2, Kus 1, Drej, Famulski, Misiejuk, K. Pilitowski.