Z powodu wykrycia zakażenia koronawirsuem SARS-CoV-2 zarówno u pacjentów, jak i personelu medycznego, nie działają oddziały chorób wewnętrznych II, chirurgiczny, kardiologiczny oraz OIOM. Dobra wiadomość jest taka, że wyniki testów czterech pacjentów i siedmiu pracowników z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej kaliskiego szpitala są ujemne.
- Jednocześnie, na wniosek szpitala, sanepid skrócił kwarantannę u dwóch innych anestezjologów, u których była zastosowana kwarantanna domowa - informuje Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.
Sam OIOM jeszcze nie działa. Oddział musi zostać zdezynfekowany i trzeba skompletować zespół, który jest w stanie podjąć pracę.
- Sytuacja szybciej wróciłaby do normalności, gdyby sanepid nie odmawiał wykonania testów osobom poddanym kwarantannie po tym, jak miały bezpośredni kontakt z pacjentami zakażonymi koronawirusem - mówi nam jeden z lekarzy. - Osoby te są na kwarantannie i nie wiedzą, czy są zakażone, czy zdrowe. Gdyby ich wyniki były ujemne, mogliby wrócić do pracy. Sanepid odpowiada, że na testy ma czas...
Personel medyczny zwraca również uwagę na fakt, że do czasu wykrycia zakażenia u pierwszego z pacjentów w szpitalu, na poszczególnych oddziałach nie było odzieży ochronnej,jak kombinezony, maski, czy przyłbice.
- Można odnieść wrażenie, że rząd chce przerzucić koszty walki z epidemią koronawirusa na szpital. Skoro nie robi się testów, to jest pytanie, komu na tym zależy? - dodaje nasz rozmówca.
Opustoszały SOR w Kaliszu
Polub nas na FB
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?