Szpital w Wolicy. Oddział rehabilitacji pulmonologicznej cały czas wypełniony

Budynek oddziału rehabilitacyjnego w Wojewódzkim Specjalistycznym ZZOZ Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy został otwarty na początku stycznia 2022. Powstał w ekspresowym tempie, aby stawiać na nogi osoby z poważnymi powikłaniami po koronawirusie.

- Do 26 łóżek, które mamy dołożyliśmy kolejne, ponieważ jest duże zapotrzebowanie, jeśli chodzi o rehabilitację. Myślę, że te 6, czy 8 łóżek, które będziemy mieli teraz dodatkowo (dzięki dobudowanemu łącznikowi - dop. red) też będą wykorzystane, bo kolejki są – mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.

Pacjenci dochodzą tutaj do zdrowia, korzystając z nowoczesnego sprzętu - łóżka do hydromasażu, aparatu do fizjoterapii, do laseroterapii, a także sprzętu, który jest wykorzystywany do ćwiczeń funkcjonalnych i aktywacji pacjentów oraz komory hiperbarycznej.

- Covid jest jeszcze nadal schorzeniem niepoznanym. My wiemy dużo więcej o przypadłościach, występujących tuż po schorzeniu, ale nie wiemy jeszcze nic na temat powikłań odległych, które mogą wystąpić po kilku latach. Natomiast covid był, jest i my w nim nadal żyjemy. Na szczęście w tej chwili Omikron nie zbiera takiego żniwa jak Delta – uzupełnia Sławomir Wysocki.

Rehabilitację w dobudowanym niedawno oddziale przechodzą głównie pacjenci z powikłaniami po covidzie, ale są też pacjenci ze schorzeniami, z którymi mieliśmy do czynienia przed koronawirusem, czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc.

- Drugą przyczyną tej choroby jest smog. 20 lat temu w Polsce z powodu tego schorzenia umierało ok. 17 tys. osób. W tej chwili, według danych z 2019 roku umiera 50 tys., więc trzykrotnie więcej. Według danych, w Europie przedwcześnie, z powodu schorzeń układu oddechowego wywołanych smogiem zmarło 170 tys. osób – dodaje Wysocki.