Tragedia w Jankowie Przygodzkim: Koparka nie zawiniła
Do wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim nie przyczyniła się koparka. Choć wersja taka przez pierwsze dni funkcjonowała w niektórych mediach, prokuratura wykluczyła taką hipotezę. Podstawą do tego były wyniki kolejnych badań biegłych po listopadowej eksplozji, a szczególnie opinia z dziedziny mechanoskopii. Stwierdzono w niej, że na zbadanym odcinku gazociągu nie ma śladów uderzenia łyżką koparki. Sprawę wybuchu bada jeszcze kilkunastu innych biegłych z różnych dziedzin. W najbliższym czasie śledczy powołają kolejnych,m.in. z zakresu spawalnictwa i metaloznawstwa oraz bezpieczeństwa pracy.
- Śledztwo na pewno potrwa jeszcze kilka miesięcy. Część opinii, na które czekamy będzie bardzo obszerna i trzeba się liczyć z długim oczekiwaniem na nie. Dopiero gdy będziemy dysponować kompletnym materiałem, możliwa będzie ocena przyczyn rozszczelnienia instalacji i czy doszło do zaniedbań - powiedział na konferencji prasowej zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Janusz Walczak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?