Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Tutaj też jest Kalisz" - mówią mieszkańcy ulicy Nędzerzewskiej. Ich droga jest w złym stanie, ale nie mogą doprosić się jej remontu

Hubert Mościpan
Od kilku lat mieszkańcy ulicy Nędzerzewskiej na Winiarach piszą do kaliskiego ratusza z prośbą o poszerzenie ich drogi i wybudowanie chodnika. Ich dotychczasowe działania nie przyniosły efektu. Jezdnia wciąż jest wąska, a piesi muszą poruszać się po poboczu.

Chodzi o kilometrowy odcinek od ulicy Łódzkiej do granic miasta. Jest tak wąski, że dwa samochody nie mają szans, by minąć się, nie zjeżdżając na pobocze. Wiele było tu już urwanych lusterek i zniszczonych zawieszeń w samochodach. W wielu miejscach nawierzchnia kończy się kilkunastocentymetrową skarpą.

- W ubiegłym roku przez te dziury dziewczyna spadła tu z konia i złamała kręgosłup - przypomina pan Arkadiusz, mieszkaniec ulicy. - A teraz zaczął się rok szkolny i będą tędy chodziły dzieci do szkoły. My się o nie naprawdę boimy - dodaje.

Ludzie są zjednoczeni w tej kwestii. Blisko 50 z nich podpisało się pod petycją o poszerzenie drogi i wybudowanie chodnika oraz ścieżki rowerowej.
- Sami uzupełniamy większe braki, dosypujemy, bo nie mamy na co czekać, ale ile tak ma trwać? Czujemy się mieszkańcami drugiej kategorii - oceniają.

Jaką odpowiedź mieszkańcy ulicy Nędzerzewskiej dostali kilkanaście dni temu z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu? Więcej w najnowszym numerze "Ziemi Kaliskiej".**

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto