Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TYGODNIK ŚREMSKI - Monika zginęła w aucie, które staranował motor. Nowe informacje. ZOBACZ ZDJĘCIA

Michał Czubak
Uderzenie motocykla było na tyle silne, że fiat 126p kilkakrotnie koziołkował i zatrzymał się na dachu
Uderzenie motocykla było na tyle silne, że fiat 126p kilkakrotnie koziołkował i zatrzymał się na dachu fot. Arkadiusz Bąkowski
Jedna osoba zginęła, druga walczy w szpitalu o życie. To skutek sobotniego wypadku, do jakiego doszło między Zbrudzewem a Śremu. W wypadku uczestniczył samochód oraz motocykl.

Kobieta, 31-letnia Monika, która kierowała „maluchem” wykonywała manewr zawracania i w momencie, kiedy jej pojazd znajdował się w poprzek drogi doszło do zderzenia z motocyklem. Motor uderzył w lewy bok fiata 126p. Siła uderzenia była tak duża, że yamaha dosłownie wbiła się w samochód. Auto z motocyklem w środku kilkakrotnie koziołkowało, by ostatecznie zatrzymać się na dachu. Na miejsce natychmiast zostały wysłane służby ratunkowe oraz medyczne.
– Kobieta nie miała szans na przeżycie – informują strażacy, którzy wyciągali ofiarę z wraku fiata 126p. – Niemal cały motocykl znajdował się wewnątrz pojazdu – dodają. Kierowca jednośladu leżał na jezdni kilkanaście metrów dalej. Był nieprzytomny.

Jedną z hipotez, które mają wyjaśnić jak doszło do tragicznego wypadku jest nadmierna prędkość motocyklisty.
– Kierujący motocyklem yamaha nie zatrzymał się do kontroli drogowej, która miała miejsce w miejscowości Zbrudzewo – informuje asp. Krzysztof Tomaszewski, p. o. oficera ds. prasowych śremskiej komendy policji. – Kiedy motocyklista się nie zatrzymał policjanci podjęli pościg. Minutę później doszło do zdarzenia drogowego – dodaje. Jak się dowiedzieliśmy powodem próby kontroli motocyklisty była nadmierna prędkość. –W punkcie pomiaru prędkości obowiązuje 50 km/h, motocyklista poruszał się z prędkością 100 km/h – informuje asp. Krzysztof Tomaszewski.

Dalsze informacje dotyczące prędkości motocykla to tylko domysły . Część osób, które obserwowały akcję ratunkową twierdzą, że Tomasz Z., kierowca motocykla, poruszał się z prędkością około 200 km/h. Policja nie potwierdza tej informacji.

Wiadomo natomiast, że motocyklista posiadał uprawnienia do kierowania motocyklami, w co niektórzy wątpili. Motocykliście pobrano także krew do analizy i być może to wyjaśni śledczym, dlaczego 28-latek nie zatrzymał się do kontroli. Wkrótce Prokuratura Rejonowa w Śremie będzie mieć te wyniki.

Nie można na razie wykluczyć także winy kobiety kierującej „maluchem”. Wstępne ustalenia strażaków będących na miejscu wypadku wskazują jako winną właśnie kobietę, która wykonywała manewr zawracania bez wcześniejszego upewnienia się, że żaden pojazd się do niej nie zbliża. Ostateczną wersję ustali prokuratura rejonowa w Śremie.

– Sprawę zbadają biegli z zakresu medycyny sądowej oraz rekonstrukcji wypadku, którzy zabezpieczyli wszystkie ślady na miejscu zdarzenia – informuje Katarzyna Bugajska-Grzębka, zastępca prokuratora rejonowego w Śremie. – W tej chwili jest za wcześnie, by komuś postawić zarzuty oraz wskazać winnego tej tragedii . To ma wyjaśnić prowadzone postępowanie – dodaje.

31-letnia Monika zostawiła męża oraz dwie córeczki w wieku 6 oraz 11 lat. 28-letni Tomasz Z. z obrażeniami wewnętrznymi oraz czaszki walczy o życie w śremskim szpitalu. Jak informuje Dominika, siostra motocyklisty, Tomek żyje i nadal pozostaje w śpiączce. Jego stan zdrowia nie ulega pogorszeniu.

Śremska policja przyznała się również do przekazania opinii publicznej nieprawdziwej informacji dotyczącej pościgu policyjnego za motocyklistą, który uderzył w fiata 126p. W oświadczeniu przekazanym przez KPP Śrem czytamy: "Komenda Powiatowa Policji w Śremie informuje i zarazem przeprasza wszystkie zainteresowane osoby oświadczając , że policjanci w dniu zdarzenia tj. 7 sierpnia 2010 roku zatrzymując do kontroli drogowej w miejscowości Zbrudzewo motocykl marki Yamacha nie podjęli za nim bezpośredniego pościgu."

Swój błąd komenda uzasadnia w następujący sposób: "informacja spowodowana była potrzebą niezwłocznego przekazania tej informacji opinii publicznej."

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto