Uśmiechnij się szeroko!

Aby mieć zdrowe zęby należy stale o nie dbać. Regularne wizyty u stomatologa oraz szczotkowanie co najmniej dwa razy dziennie to podstawa. Aparatu ani środka wybielającego nie nałożymy bowiem na chore dziąsła ani zęby z ubytkami.

Klamerki na zęby

Jeszcze kilka lat temu, noszenie aparatów ortodontycznych było smutną koniecznością. Dziś srebrne albo przezroczyste klamerki na zębach nikogo już dziwią, mało tego - cieszą się dużą popularnością. Noszą je zarówno dzieci, jak i dorośli. Są dwa rodzaje aparatów: stałe i zdejmowane, przeznaczone dla maluchów do 12 roku życia. – Dzieciom aparaty stałe zakłada się dopiero wtedy, gdy wypadną im mleczaki a na ich miejsce pojawia się nowe zęby. U dorosłych można to zrobić niezależnie od wieku. Koniecznością są zdrowe zęby i dziąsła – mówi Joanna Pytlak – Kuropatwa, dentystka z przychodni „Apex-Dent”.

Jak to wygląda?

– Najpierw do poszczególnych zębów przykleja się tzw. zamki – mogą być metalowe lub przezroczyste. Potem mocuje się do nich sprężysty drut, który z odpowiednia siłą będzie uciskał zęby. W zależności od wady zgryzu, aparat nosi się od kilkunastu miesięcy do nawet dwóch, trzech lat – dodaje stomatolog.

Przez cały ten okres należy starannie dbać o higienę jamy ustnej. Inaczej można się nabawić próchnicy, a także groźnych chorób dziąseł.

– Ktoś, kto nosi aparat musi myć zęby po każdym posiłku. Ze szczoteczka do zębów nie powinien się w ogóle rozstawać. Trzeba ja mieć przy sobie w szkole, w pracy czy restauracji. Dodatkowo, warto płukać jamę ustną specjalnymi płynami stomatologicznymi oraz czyścić przestrzenie miedzyzębowe nicią dentystyczną – wyjaśnia dr Joanna Skoczyłaś z gabinetu „Luxmed”. – Każdy, nawet najmniejszy kawałek pokarmu, który długo zalega miedzy częściami aparatu, jest źródłem bakterii – mówi. Specjaliści zapewniają, że noszenie aparatu na zęby jest bezbolesne. – Przez pierwszych kilka dni można odczuwać pewien dyskomfort, ale warto chwilę pocierpieć, by potem mieć równe zęby – twierdzą.

Białe, jak śnieg

Do niedawna wielu z nas, mogło tylko pomarzyć o śnieżnobiałych zębach. Obecnie na rynku jest wiele preparatów, które stanowią antidotum na szary uśmiech. – Wielu osobom wystarczy samo usunięcie kamienia i piaskowanie. Po tych zabiegach zęby zwykle odzyskują utracony blask – mówi  dr Joanna Skoczylas. – Innym proponujemy około 1,5-godzinny zabieg w gabinecie. Polega na nałożeniu na zęby preparatu wybielającego. Najpierw trzeba jednak zabezpieczyć dziąsła. Efekt białych zębów jest widoczny przez dwa, trzy lata – dodaje.

W podobny sposób można też wybielać zęby w domu.

– Pacjent dostaje od nas nakładkę na zęby ze specjalnym środkiem. Zakłada ją na noc a zabieg powtarza przez tydzień – w zależności od tego, jaki odcień chce uzyskać - mówi dentystka z gabinetu „Unident”. – Wybielanie jest nieszkodliwe. Czasem może jednak wystąpić chwilowa nadwrażliwość zębów na bodźce termiczne np. zimno, ciepło i zaczerwienienie dziąseł – dodaje.

Innym sposobem jest używanie past i płynów wybielających.

– Można je kupić w aptekach oraz sklepach z kosmetykami. Pasty pomagają walczyć z przebarwieniami powstającymi na bieżąco, np. z powodu picia kawy lub herbaty. W tym przypadku jednak efekty nie są błyskawiczne, trzeba się uzbroić w cierpliwość – tłumaczy Ewa Lesiak, dentystka z LSSP „Lekarz”. Jej zdaniem, należy przede wszystkim pamiętać o profilaktyce.