W ostatnim meczu sezonu KKS Kalisz pokonał 3:1 Spartę Brodnica

Początek meczu miał zaskakujący przebieg. Sparta to młody, zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli zespół, więc kaliskim piłkarzom wydawało się, że wygrają na stojąco. Tymczasem rywale od początku ambitnie zaatakowali, a mniejsze doświadczenie i umiejętności nadrabiali ambicją i ruchliwością. W 12 minucie meczu po błędzie kaliskiej obrony gola dla gości zdobył Szymon Babiarz.

Stracona bramka niewiele zmieniła. Gospodarze nadal byli statyczni, ruszali się jak muchy w smole, a swoich szans szukali w jednym sprytnym, zaskakującym podaniu. I dwa razy niewiele brakowało, aby im się udało, ale najpierw Joshua Balogun, a potem Ivelin Kostov zdołali jedynie trącić piłkę zagraną prostopadle na 5 metr od bramki Sparty,

Wreszcie w 44 minucie, po kolejnej koronkowej akcji, kilkanaście metrów od bramki rywali przy piłce było trzech kaliszan. Przez chwilę zastanawiali się, kto ma strzelać i wreszcie nie do obrony pod poprzeczkę uderzył Balogun,

Druga połowa tradycyjnie była lepsza w wykonaniu kaliskiego zespołu, a pierwszy gol mógł paść już w jej 20 sekundzie. Balogun popędził lewą stroną boiska, dograł piłkę do Adama Majewskiego, a ten uderzył w pełnym biegu, niestety, niecelnie. Potem w ciągu kilku minut z 5 metrów spudłowali Majewski i Błażej Ciesielski, strzał Majewskiego z bliska obronił Bartłomiej Folc, a dobitkę Majewskiego zablokował obrońca.

Na tym pokaz nieskuteczności się nie skończył. W 57 minucie po wrzutce z rogu celnie uderzył Mateusz Arian, ale golkiper Sparty był na posterunku. Chwilę potem Balogun zakończył rajd mocnym strzałem, ale w boczną siatkę. Sytuację kaliszanom powinno ułatwić drugie upomnienie i w efekcie wykluczenie z gry Mariusza Śniecia, ale niewiele się zmieniło.

Na szczęścia w końcówce brodniczanie zdecydowanie opadli z sił. W 78 minucie Ivelin Kostov podał na prawo do Przemysława Balcerzaka, ten zagrał w pole bramkowe i po raz drugi trafił Balogun. Cztery minuty później strzał Ciesielskiego został zablokowany przez obrońcę, ale piłka trafiła do Nigeryjczyka, który z bliska nie mógł spudłować.

W najbliższą środę KKS zagra na własnym boisku mecz finałowy wojewódzkiego Pucharu Polski z Polonią Środa Wielkopolska, a potem czekać będzie na udane baraże Warty z Garbarnią Kraków. Pierwszy mecz piłkarze Tomasza Bekasa rozegrają 11 czerwca na wyjeździe, a rewanż cztery dni później w Poznaniu.

KKS Kalisz - Sparta Brodnica 3:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Szymon Babiarz 12, 1:1, 2:1, 3:1 Joshua Balogun 44, 78, 82.
Czerwona kartka (2. żółta): Mariusz Śnieć (Sparta, 62).
KKS Kalisz: Marcin Żółtek - Marcin Tomaszewski, Mateusz Gawlik, Damian Czech, Łukasz Grabowski - Błażej Ciesielski (90 Jakub Budrowski), Ivelin Kostov, Stayko Stoychev (59 Michał Grzesiek), Mateusz Arian (71 Marcin Lis) - Joshua Balogun, Adam Majewski (67 Przemysław Balcerzak).