Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W piwnicy domu przy ulicy Niecałej w Kaliszu mieścił się areszt Gestapo. ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
W czasie II wojny światowej w Kaliszu funkcjonowała placówka niemieckiej tajnej policji. Gestapo miało swoją siedzibę przy ul. Jasnej, ale przesłuchania aresztowanych prowadzono także w piwnicach tzw. domu Szmigielskiego przy ul. Niecałej.

W piwnicy przy ulicy Niecałej mieścił się areszt Gestapo

Pałacyk przy ul. Niecałej 8 (w czasie wojny Am Stadtgraben) w Kaliszu jest prywatną własnością. Dziś stoi pusty, ale nie tak dawno mieszkało tu sporo lokatorów. Niewielu z nich zdawało sobie sprawę z tego, że w czasie II wojny światowej przesłuchania aresztowanych osób prowadziło tu Gestapo.

Dziś trudno w to uwierzyć, bo materialnych śladów policyjnego aresztu pozostało niewiele. Najważniejszy to drzwi do jednego z niewielkich pomieszczeń, na których przetrwało solidne wyciszenie.

Gestapo w Kaliszu

Placówka Gestapo w Kaliszu powstała pod koniec 1939 roku i mieściła się przy ulicy Jasnej (wówczas Kurzer Weg) 1 i 3. Była terenową jednostką Gestapo w Łodzi.

Organizatorem i pierwszym szefem był Wilhelm Kondritz, którego w 1942 r. zastąpił Wilhelm Schoenrogge. Funkcję zastępcy pełnił od 1940 r. najbardziej chyba znany, bo skazany po wojnie na śmierć w Kaliszu Heinrich Nolte.

Wiele wskazuje na to, że w piwnicach pałacyku przy Niecałej katowaniem aresztantów zajmowali się także osobiście szefowie kaliskiej placówki. Znana jest historia Jana Janickiego, którego Nolte bił do nieprzytomności ołowianą pałką. Podobny los spotkał Piotra Palusińskiego.

Do obowiązków Noltego należało także rozstrzyganie o dalszych losach aresztantów, którzy nie stawali przed sądem. Jeśli "badanie" przy Niecałej nie dawało wyników, byli oni kierowani do obozów koncentracyjnych.

Część osób, którym zarzucano przynależność do organizacji podziemnych, była rozstrzeliwana. Takie masowe egzekucje miały miejsce w 1941 roku we wsi Lis (dziś osiedle w Kaliszu) i w Kościelnej Wsi. W obu stracono po 22 osoby.

Ostatnią dużą akcją kaliskiego Gestapo były aresztowania Polaków wyznania ewangelickiego, którym zarzucono przynależność do podziemnej organizacji. Część z nich wpisana była na listę narodowościową niemiecką, więc zarzucono im zdradę narodu niemieckiego. 12 z nich skazano na karę śmierci.

Dodajmy, że w kaliskim Gestapo na stałe pracowało tu kilkunastu funkcjonariuszy. Nazwiska większości z nich przetrwały w dokumentach. Jako pierwsi przybyli do Kalisza m.in.: Gerhard Dchramm, Erich Boerner, Wilhelm Schaefer.

Poza tym gestapowcy mieli zawsze do dyspozycji około 30-35 konfidentów, w sumie przez pięć lat na sąsiadów i kolegów donosiło około stu osób. Informacje od donosicieli były uzupełniane przez sieć nieetatowych członków Gestapo, wśród których byli np. dozorcy większych domów.

Dom Szmigielskiego

Kamienicę przy ul. Niecałej 8 starzy kaliszanie nazywają "Domem Szmigielskiego. Ten okazały budynek zaprojektował dla znanego dentysty Marcina Szmigielskiego kaliski architekt Alfred Nestrypke po I wojnie światowej. Kamienica została wzniesiona w 1921 roku, a w 1995 r. uznano ją za zabytek. Dodajmy, że Szmigielski przeniósł się tu z Poprzeczno-Warszawskiej (obecnie ul. Adama Chodyńskiego).

Obecnie właścicielką budynku jest Beata von Blankenstein.

ZOBACZ TAKŻE

Poszukiwacze historii z Polsat Play szukali rakiety V-2, któ...


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto