Zbiórka darów dla cudzoziemców jest elementem projektu społecznego „Poznaj Nowaka”, realizowanego w ramach olimpiady "Zwolnieni z teorii". Jego celem jest pomoc mieszkańcom ośrodka dla obcokrajowców "Orchidea" w Grotnikach pod Łodzią. Wiele osób zareagowało na inicjatywę wolontariuszek.
- Czułam, że muszę tutaj przyjść. To są nasze absolwentki i nie jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie. W szkole już pomagaliśmy Ukrainie. Przyłączyłam się także do dzisiejszej zbiórki darów dla cudzoziemców po prostu dlatego, że jestem człowiekiem- powiedziała Ola Kalinowska nauczycielka z II LO w Kaliszu
Kaliszanie okazali solidarność z obcokrajowcami, którzy szukają w naszym kraju bezpiecznego azylu. Zebrano sporo odzieży, pościeli, koców, książek, artykułów szkolnych i zabawek dla dzieci oraz innych przedmiotów codziennego użytku.
- Wszystkie dary dla cudzoziemców przynosiły rodziny z dziećmi ale także osoby starsze. Gest kaliszanie mają ogromny. Planowałyśmy obdarować mieszkańców tylko jednego ośrodka w Grotnikach. Darów jest jednak tyle, że prawdopodobnie trafią także do innych ośrodków dla cudzoziemców w Polsce – powiedziała Karolina Wójcicka, jedna z wolontariuszek.
Wśród darczyńców był m. in. kaliszanin, który spełniał prośbę swoich córek.
Moich córek nie ma teraz w Kaliszu, ale już wcześniej przygotowały dary i prosiły mnie, abym dostarczył je do miejsca zbiórki. Zrobiłem to chętnie, bo uważam, ze warto bezinteresownie komuś pomagać – powiedział pan Jacek Kostrzewa.
Dary zostały na miejscu posegregowane. Ich transportem do ośrodka w Grotnikach zajmą się - jak mówią wolontariuszki- ich rodziny. Przed nimi jeszcze załatwienie formalności z Urzędem do Spraw Cudzoziemców, który wydaje zgodę na wstęp do ośrodka.
Ośrodek dla cudzoziemców w Grotnikach zamieszkuje około 120 osób, głownie Ukraińców i Czeczenów. Niektórzy już od paru lat w oczekiwaniu na uzyskanie statusu uchodźcy.
- Gdy pytałam dzieci jakie jest ich największe marzenie odpowiadały: Karta Polaka. To było bardzo wzruszające - powiedziała Karolina Wójcicka
W Grotnikach mieszka dużo kobiet i dzieci a mniej mężczyzn. Cześć z tych osób pracuje a dzieci uczęszczają do pobliskich szkół. Jak oceniają wolontariuszki ośrodek jest zamkniętą enklawą, nieco odciętą od świata rzeczywistego. Zebrane dary na pewno zostaną przyjęte przez mieszkańców ośrodka z wdzięcznością.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?