15-letni chłopiec uległ wypadkowi podczas wykony- wania prac polowych w Koźlątkowie (gmina Lisków).
Chłopiec stracił równowagę,
przewrócił się i spadł pomiędzy ciągnik a rozrzutnik. Maszyna wciągnęła
mu rękę.
Do zdarzenia doszło 30 stycznia około godziny 14. 63-letni mieszkaniec Koźlątkowa rozrzucał obornik na polu. Chłopiec (dziecko sąsiadów) siedział obok niego w kabinie traktora.
- Podczas jazdy 15-latek wydostał się z ciągnika przez nieoszklone okno i stanął na ciągle rozrzutnika - mówi rzecznik prasowy kaliskiej policji, podinspektor Barbara Buśkiewicz. - Najprawdopodobniej z powodu utraty równowagi przewrócił się. Jego ręka została wciągnięta w wałek obrotu mocy. W wyniku zdarzenia chłopiec doznał rany szarpanej prawego przedramienia.
Miejsce, gdzie doszło do wypadku, znajduje się w dość dużej odległości od centrum wsi. Kierowca traktora pobiegł do najbliższych zabudowań i stamtąd zadzwonił po pogotowie. Zanim przyjechała karetka upłynęło sporo czasu. Dwaj mieszkańcy Koźlątkowa próbowali uwolnić chłopca. Nie było to jednak łatwe. Kurtka zakleszczyła się w urządzeniu. Poszkodowanego udało się wydobyć dopiero po przybyciu pogotowia.
Tomasz Będzieszak
Oddział Regionalny KRUS w Ostrowie Wielkopolskim
W roku 2000 na terenie byłego województwa kaliskiego doszło do 41 wypadków z udziałem dzieci. Główną przyczyną nieszczęść był upadek z wysokości (15). Rodzice wysyłają dzieci na strych po ziarno lub paszę dla bydła. Nieletni spadają z drabin, potykają się lub poślizgują. Sporo było też pogryzień, uderzeń i przygnieceń przez zwierzęta gospodarskie (5). Odnotowaliśmy także po cztery przypadki zetknięć z ostrymi narzędziami i pochwyceń bądź uderzeń przez ruchome części maszyn.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?