Wicepremier Jarosław Gowin mówił w Koźminku o potrzebach wiejskich gmin ZDJĘCIA

Wicepremier Jarosław Gowin przyjechał do Koźminka w ramach kampanii wyborczej. Promował jedynego w naszym okręgu kandydata na posła z Porozumienia, startującego z numerem 9 listy koalicyjnej PiS dr. Romualda Michniewicza, wykładowcę PWSZ w Kaliszu, trenera i wychowawcę młodzieży.
Gowin i Michniewicz spotkali się z władzami gminy, radnymi i sołtysami, urzędnikami, druhami z OSP, zespołem śpiewaczym Koźminiacy oraz innymi mieszkańcami.
Podczas konferencji prasowej wicepremier mówił o potrzebach i problemach wiejskich gmin. Odniósł się do błędnego - jego zdaniem - założenia poprzednich władz, które uważały, że trzeba inwestować w duże ośrodki miejskie, a one pociągną za sobą mniejsze jednostki.
- W efekcie powstały jeszcze większe dysproporcje, w których „lokomotywy” (duże miasta) już dawno odjechały, zostawiając w tyle mniejsze miejscowości - podkreślał Jarosław Gowin.
Z kolei Romuald Michniewicz krótko przedstawił swoje priorytety, z którymi chciałby pracować jako poseł, dla dobra kraju. Należą do nich: zasoby wodne (kurczące się w zastraszającym tempie), gospodarka odpadami (globalne, światowe zagrożenie katastrofą ekologiczną) oraz edukacja każdego szczebla (gdzie nasze dzieci i młodzież uczone są zdawania testów a nie myślenia, czy funkcjonowania społecznego).
Jarosław Gowin złożył też wizytę w stanicy OSP, po czym przeszedł ulicami miasteczka do kaplicy ewangelickiej, która była ostatnim punktem na trasie.
Uczestnicy strajku klimatycznego zablokowali ruch w Waszyngtonie. "Poranny szczyt stały się koszmarem nawet dla osób, które podzielają ich poglądy"

STORYFUL