Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieża Ciśnień w Kaliszu. W galerii można oglądać wystawę Łukasza Gierlaka "Ostrość widzenia" ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
Bartłomiej Hypki
Wieża Ciśnień w Kaliszu. W galerii można oglądać wystawę Łukasza Gierlaka "Ostrość widzenia"
Wieża Ciśnień w Kaliszu. W galerii można oglądać wystawę Łukasza Gierlaka "Ostrość widzenia" Bartłomiej Hypki
W Ośrodku Kultury Plastycznej Wieża Ciśnień w Kaliszu od piątku można oglądać wystawę Łukasza Gierlaka "Ostrość widzenia". Ekspozycja będzie czynna do 15 sierpnia.

- Gierlak zajmuje się twarzą. Co to może dziś oznaczać? Hans Belting pisze, że "Antyczny mit o Narcyzie, który zakochał się we własnym obrazie odbitym w zwierciadlanej tafli wody, do dzisiaj stanowi najgłębszy wyraz doświadczenia Ja jako Innego (w sensie Lacana)". Artysta pamięta moment, gdy jako dziecko dzięki spojrzeniu w lustro kredensowej szyby utwierdził się we własnym istnieniu. Nigdy się jednak ze swoją twarzą nie zaprzyjaźnił, w czym pomogli mu rówieśnicy, zawsze gotowi wskazać to, co nietypowe w wyglądzie („Mógłbym dojść do wniosku, że to nie ja, tylko świat wymyślił moje wady, a moja twarz od początku była zwyczajnie normalna - to fragment tekstu dr hab. Magdaleny Barbaruk "Nieznana religia spojrzenia. O oku Łukasza Gierlaka". Całość można przeczytać w katalogu do wystawy.

Ekspozycja składa z trzech części rozmieszczonych na trzech kondygnacjach Wieży Ciśnień.

- Na parterze znajduje się cykl moich prac doktorskich "Przeoczenie". Odnosi się on do bólu widzenia, kiedy nasze oczy są często atakowane przez niechciane obrazy. Oczy są tutaj drastycznie przecinane, łamane, przesuwane, a czasami zamieniają się w ostre narzędzie. Tutaj sprawdzają się proste powiedzenia - gdy mówimy, że coś rani nasze oczy lub gdy coś przecinamy spojrzeniem - tłumaczy Łukasz Gierlak. - Na piętrze są prace, które zrobiłem zaraz po dyplomie. To twarze nawiązujące do mojego starszego cyklu "Epifania twarzy". To był cykl, który powstał w wyniku moich fascynacji Emmanuelem Levinasem, twórcą filozofii dialogu. Skupia się on na wymiarze etycznym twarzy, pomijając atrybuty fizyczne. Na drugim piętrze natomiast znajduje się mój panoptikon. To więzienie, gdzie na środku znajduje się wieża strażnicza, z której strażnik obserwuje rozmieszczonych naokoło więźniów. To też nawiązanie do współczesnych metod kontroli miejskiej. Na widzów czeka tam niespodzianka, bo w pewnym momencie widz zaczyna być obserwowany przez obrazy - tłumaczy artysta.

Wystawa będzie czynna do 15 sierpnia. Serdecznie zapraszamy.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto