Martwego, młodego dobermana znaleziono w połowie marca 2015 roku w lasku w miejscowości Zielone Łąki koło Pleszewa. Zwierzę było wycieńczone i prawdopodobnie konało w męczarniach w zimnie, bez wody i jedzenia przez kilka dni. Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt „Help Animals” za wskazanie sprawcy wyznaczyło nagrodę w wysokości 1000 zł, a niemiecka fundacja Dobermann Nothilfe e.V postanowiła dołożyć do tej puli 2000 EUR. W końcu właściciela namierzyła policja.
Sprawa trafiła do sądu. Pierwszy wyrok jaki zapadł w tej sprawie to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i 3 lata zakazu posiadania zwierząt.
- Opinia publiczna była zbulwersowana tym wyrokiem, więc sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który uchylił decyzję Sądu Rejonowego i skierował do ponownego rozpatrzenia - mówi Iza Małecka z kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt Help Animals.
Drugi wyrok okazał się znacznie surowszy, ponieważ sąd orzekł wyrok bezwzględnego więzienia. Mężczyzna na osiem miesięcy trafi za kratki. Sąd wydał również zakaz posiadania zwierząt przez 7 lat i orzekł, że sprawca ma zapłacić 700 zł nawiązki na rzecz stowarzyszenia Help Animals.
- Według nas ten wyrok również nie jest wystarczający, ponieważ było to znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Za taki czyn 8 miesięcy to za mało - komentuje przedstawicielka kaliskich animalsów.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?