Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wigry Składaki Dobre Chłopaki już w Zakopanem. WIDEO

Ewelina Samulak-Andrzejczak
fb/ Wigry Składaki Dobre Chłopaki
Ekipa Wigry Składaki Dobre Chłopaki w cztery dni pokonała 429 kilometrów na wiekowych rowerach i dotarła w miniony czwartek do Zakopanego. Trasa była wymagająca i pełna przygód. Cykliści podjęli się tej wyjątkowej wyprawy po raz drugi charytatywnie. Tym razem zbierali pieniądze dla Wiktorka Taterki, który potrzebuje kosztownej rehabilitacji po poważnej operacji.

Wigry Składaki Dobre Chłopaki już w Zakopanem

Na trasie kilka razy dopadł ich deszcz, nie brakowało awarii zabytkowych rowerów i błądzenia na trasie, ale dotarli zgodnie z planem w czwartek. Ekipa Wigry Składaki Dobre Chłopaki pokonała 429 kilometrów i dotarła do Zakopanego.

- Jesteśmy umordowani, przemoczeni, ale szczęśliwi, że dojechaliśmy. Jest tak ślisko, mieliśmy jeszcze odcinek górski. Przyznamy się - schodziliśmy z rowerami z Gubałówki, ale zrobiliśmy to. Nawigacja zrobiła nas w konia i schodziliśmy tak stromym zejściem (...). Mieliśmy zrobić 360 kilometrów. Wyszło 429 kilometrów, także znowu dołożyliśmy, ale Wiktor jesteśmy! Dojechaliśmy! Teraz Ty musisz dać z siebie wszystko - mówili po dojeździe na miejsce cykliści z ekipy Wigry Składaki Dobre Chłopaki

Jak mówią droga kosztowała ich dużo bólu, cierpienia, ale i przyniosła satysfakcję. Pokonali nie tylko duży dystans, ale też swoje słabości. Zrobili to po raz drugi. Pierwszy raz jechali dla Ani Mrówcznyńskiej na Hel. W czwartek Ania z bliskimi witała ich w Zakopanem, chociaż ta wyprawa była dla Wiktorka Taterki. Chłopiec i jego rodzice śledzili poczynania cyklistów z domu i mocno trzymali kciuki.

- Jesteście wyjątkowi, każdy z Was to Superman. Z całego serca dziękujemy Wam za Wasze poświęcenie, za czas, który musieliście włożyć w przygotowanie wyprawy, pozyskanie darczyńców, za energię za energię, którą przekazaliście Wiktorkowi. Podziwiamy Was za całą organizację, za Wasze zaangażowani, bo wiemy ile siły, zdrowia musieliście włożyć, aby dokonać tego niesamowitego wyczynu - napisali rodzice Wiktorka w podziękowaniu
za tę ekstremalną wyprawę i wsparcie.

Użytkownicy popularnych w dawniejszych czasach rowerów "Wigry" pojechali aż do Zakopanego dla Wiktora. Pięciolatek z Kalisza walczy o możliwość samodzielnego poruszania się. Wiktor jest po poważnej operacji stawów biodrowych, ale potrzebuje jeszcze bardzo ważnej i kosztownej rehabilitacji, która wzmocni i przygotuje jego organizm do postawienia pierwszego samodzielnego kroku. Panowie swoim wyczynem chcą nagłośnić zbiórkę dla chłopca. Do tej pory wsparło ją ponad 70 osób. W skarbonce jest blisko 30 tysięcy złotych. Ekipa Wigry Składaki liczy na 50 tys. zł.

Wigry Składaki Dobre Chłopaki już w Zakopanem


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto