Władze Grodziska mają nowy pomysł na adaptację budynku dworca. To oznacza, że biblioteka zostanie na swoim miejscu

Jak udało nam się ustalić, plan na rewitalizację dworca wciąż jest aktualny, jednak znacząco zmieniła się jego koncepcja. Przypomnijmy, że odkąd gmina Grodzisk przejęła budynek dworca od PKP, analizowano różne opcje jego przeznaczenia. Jedno skrzydło zajęte zostało przez harcerzy. Pozostała, pusta przestrzeń, czyli około 800 metrów kwadratowych miało służyć bibliotece i celom kulturalnym.

Jeszcze na początku tego roku informowaliśmy, że gmina zamierza ponownie ubiegać się o środki zewnętrzne, w ramach funduszy unijnych z programu WRPO na lata 2014-2020. Staranie te w ubiegłym roku niestety nie przyniosły rezultatu, ale władze Grodziska chciały ponownie złożyć wniosek. Gdy o tym pisaliśmy, burmistrz Henryk Szymański potwierdzał, że gdy tylko uda się zdobyć dofinansowanie, projekt „Jedna przestrzeń - wiele możliwości” zostanie zrealizowany. Jednak jak się okazało, gmina owszem będzie ubiegać się o dotację, ale w zupełnie innym celu. W miejscu dawnego dworca ma powstać bowiem Centrum Ekonomii Społecznej.

Co kryje się pod tą nazwą? Otóż, jak wyjaśnił nam zastępca burmistrza Piotr Hojan, głównym zamysłem projektu jest przywrócenie osób wykluczonych społecznie. -Mówimy o wykluczeniu z różnych przyczyn: niepełnosprawności, biedy i wielu innych czynników. Postanowiliśmy odłożyć temat biblioteki- stwierdził.

W budynku dawnego dworca miałyby zatem znaleźć schronienie te osoby, które z różnych względów potrzebują pomocy w codziennym życiu. - Myślimy o tym, żeby reaktywować tam np. jadłodajnię. Oczywiście miejsce to służyłoby nie tylko mieszkańcom, ale i podróżnym- wyjaśnia P. Hojan.

Z tego, co ustaliliśmy, nie jest to jedyny pomysł, który gmina chce zrealizować. W budynku miałoby również powstać biuro doradztwa zawodowego, organizowane miałyby być tam kursy, zajęcia przystosowawcze oraz szereg pracowni działających w ramach instytucji kultury.

- Obecnie wszystko jest na etapie projektowania. Wszystko zależy od tego, jak technicznie da się zaadaptować budynek. Kiedy otrzymamy projekt, będziemy mogli podjąć decyzję, które z tych pomysłów będzie można wdrożyć- dodaje zastępca burmistrza.

Kwestia adaptacji dworca już od lat jest często poruszanym tematem na naszych łamach. Budynek stoi pusty, a jak podkreślają mieszkańcy, to wielka szkoda, ponieważ miejsce można byłoby w ciekawy sposób wykorzystać. Od samego początku, gdy tylko rozpoczęły się rozmowy o wykorzystaniu budynku na potrzeby gminy, wiadomym było, że bez uzyskana przez gminę dotacji, niewiele uda się zrobić. Remont głównego obiektu dworca to bardzo kosztowne wyzwanie. Gdy mowa była o jego przeznaczeniu na cele biblioteki, szacowano wartość tej inwestycji na prawie 4,2 mln.

Miała tam działać biblioteka, ale jest inny pomysł
Zgodnie z pierwszym projektem opracowanym przez gminę, na dworzec miała zostać wyprowadzona Biblioteka Publiczna. Do zagospodarowania jest tam około 800 metrów kwadratowych. W obiekcie prócz pomieszczeń na czytelnię i wypożyczalnię zaprojektowano też nowe elementy wyposażenia: wielki hall, w którym mogłyby się odbywać spotkania, koncerty, seanse „Kina za rogiem”. Zaprojektowano też miejsce na tzw. „Bookcrossing”. Zaplanowano także przestrzeń na kawiarenkę. Na piętrze zorganizowana miała zostać czytelnia. A na samej górze miejsce na relaks z książką na leżakach. W obiekcie miała powstać też mała izba pamięci regionalnej, gdzie prezentowane byłyby m.in. pamiątki związane z historią klubu Dyskobolia.

Który z pomysłów uważacie za bardziej trafiony? Zachęcamy do komentowania na www.grodzisk.naszemiasto.pl