Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojsko wysyła rezerwistów w kamasze na obowiązkowe ćwiczenia

Andrzej Kurzyński
naszemiasto.pl
Żołnierze rezerwy mogą się spodziewać, że w najbliższym czasie armia wezwie ich na ćwiczenia wojskowe. W tym roku powołanie może dostać 3,6 tys. osób w całym kraju. Z naszego regionu wezwania może spodziewać się około setki rezerwistów.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych, będą również szkolenia obowiązkowe. Niedawno weszło w życie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w tej sprawie.

- Od 2009 roku na ćwiczenia wojskowe powoływani byli wyłącznie ochotnicy. Obecnie będą one dla rezerwistów obowiązkowe. Regularne ćwiczenia są potrzebne, by zachowali oni zdolność bojową, mogli w wojsku zdobywać nowe umiejętności i nie tracili tych, które już mają – mówi ppłk Andrzej Krupiński, wojskowy komendant uzupełnień w Kaliszu.

Podpisane przez premiera rozporządzenie dotyczy zarówno byłych żołnierzy zawodowych, jak i tych, którzy odbywali obowiązkowo zasadniczą służbę wojskową. Oznacza to, że do jednostek będą musieli stawić się rezerwiści posiadający przydziały mobilizacyjne oraz ci, którym takie przydziały planuje się nadać.

Tak zwane ćwiczenia krótkotrwałe zajmą od dwóch do 30 dni. Dłuższe szkolenie może trwać maksymalnie trzy miesiące. Jednak na początek planowane jest organizowanie wyłącznie ćwiczeń, które potrwają do 10 dni. Liczbę osób powoływanych do odbycia wojskowych manewrów, uzależnioną od potrzeb armii, będzie corocznie określać rząd w stosownym rozporządzeniu. Jeszcze w tym roku na manewry ma trafić w sumie około 3600 osób. Mają się one odbyć już jesienią w 16. jarocińskim batalionie remontu lotnisk.

- Żołnierz rezerwy, który nie posiada przydziału mobilizacyjnego może ochotniczo zgłaszać się do odbycia ćwiczeń wojskowych w tym odbywanych w składzie jednostki wojskowej poza granicami państwa przez złożenie wniosku do wojskowego komendanta uzupełnień. Złożenie wniosku nie powoduje obowiązku powołania żołnierza rezerwy do odbycia ćwiczeń wojskowych i jest traktowane jako jego zgoda na powołanie w każdym czasie, jednak nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia złożenia wniosku – dodaje komendant Krupiński.

Na czas ćwiczeń pracodawca będzie musiał zwolnić pracownika z wykonywanych obowiązków. Rezerwista otrzyma pieniądze z wojska, a kwota będzie zależeć m.in. od posiadanego stopnia wojskowego. I tak szeregowy otrzyma 700 zł za 10 dni ćwiczeń, sierżant – 862,50 zł, a podporucznik – 1 050 zł. W przypadku szkolenia 30-dniowego będzie to odpowiednio: 2100 zł, 2587,50 zł i 3150 zł.

- Gdyby pracodawca za czas ćwiczeń wojskowych nie wypłacił żołnierzowi rezerwy wynagrodzenia, będzie mu przysługiwało świadczenie rekompensujące utracone zarobki. Wojsko wyrówna różnicę między utraconym wynagrodzeniem a uposażeniem, które żołnierz otrzymał od armii. Wszystkim powołanym żołnierzom rezerwy będzie przysługiwać także zwrot kosztów dojazdu do jednostki wojskowej oraz powrotu do miejsca zamieszkania dodaje ppłk Andrzej Krupiński

Szczegółowe informacje na temat planowanych ćwiczeń można uzyskać w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Kaliszu pod nr tel. 62 767 10 41.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto