Podczas sesji Rady Gminy Żelazków, jak odbyła się 29 września, wójt Sylwiusz Jakubowski postanowił wyrazić swoje zdanie na temat niedawnej decyzji radnych.
- Mamy bardzo dobrą sytuację finansową. Nie powiem ile milionów, ale jest. Ale musicie zmienić swoje podejście. Jeżeli nie macie do mnie zaufania, a podjęliście taką uchwałę, wszyscy, to nie dam ani złotówki. A tylko ja mogę to zrobić. Nikt mnie od tego nie zmusi. Albo się ugniecie i zaczniecie współpracować albo „c'est la vie”. Koniec, kropka - powiedział wójt Sylwiusz Jakubowski.
Radni odebrali te słowa wójta jak szantaż.
- To znaczy, że ma nam się podobać wszystko, co pan wójt powie, tak? - pytał Józef Leśny, przewodniczący Rady Gminy Żelazków.
Wójt odpowiedział, że chce usiąść z radnymi i porozmawiać. Ale radni są co do tego sceptyczni, zwłaszcza po posiedzeniach komisji poprzedzających wtorkową sesje, podczas, których wójt miał wykrzykiwać na radnych.
- Mamy bardzo dobrą sytuację finansową. Możemy jeszcze wiele rzeczy zrobić. Oprócz tych, które ja mam do przeprowadzenia. Ale każdy z was ma to, co chciałby zrobić i mam na to pieniądze. Ale trzeba usiąść i rozmawiać, a nie dać wotum niezaufania – mówił dalej Sylwiusz Jakubowski. - Nie popuszczę tego.
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?