Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020. Brakuje chętnych do pracy w komisjach. W Kaliszu będą tylko cztery?

Hubert Mościpan
Hubert Mościpan
Problemy z obsadą składów w obwodowych komisjach wyborczych w Kaliszu na majowe wybory prezydenckie. Minimalna obsada jest w jedynie 4 z 56 komisji. W sąsiednich powiatach nie jest lepiej.

W poniedziałek 20 kwietnia upłynął termin przyjmowania zgłoszeń przez Delegaturę Krajowego Biura Wyborczego w Kaliszu.

- Na obszarze działania naszej delegatury, obejmującym Kalisz i siedem powiatów: jarociński, kaliski, pleszewski, kępiński, krotoszyński, ostrowski i ostrzeszowski, z 470 komisji możemy powołać 136 - powiedziała Agnieszka Jakubowska, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kaliszu.

Kilkanaście dni temu pisaliśmy o proteście samorządów

W samym Kaliszu minimalne wymagane - pięcioosobowe składy - udało się zgromadzić jedynie w 4 z 56 komisji. Do pracy 10 maja zgłosiły się zaledwie 134 osoby. Miejsc w komisjach jest ponad 500, by wszystkie mogły być powołane potrzeba 280 osób.

Nie lepiej jest w gminach powiatu kaliskiego.
- W gminie Blizanów jest jedna komisja, Brzeziny - jedna, Ceków - jedna, Mycielin - jedna, Szczytniki - cztery, i w gminie Żelazków jest jedna komisja - informuje Agnieszka Jakubowska.

Jedynie w powiecie jarocińskim oraz mieście Ostrzeszowie uda się powołać wszystkie obwodowe komisje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto