Wycinka drzew na osiedlu Południe we Włocławku rozpoczęta. Wiemy dlaczego

Wiosna coraz bliżej, mieliśmy kilka cieplejszych dni, więc i prace związane z pielęgnacją zieleni ruszyły. Na osiedlu Południe wycinane są drzewa, ale najwięcej pracy pracownicy spółdzielni mają przy cięciach kosmetycznych, które mają ograniczyć wielkość koron drzew. Niektóre zostały dość mocno przycięte, ale powodem takich działań jest bezpieczeństwo mieszkańców. Ponadto korony niektórych drzew znacznie zasłaniały okna.

- Usuniętych zostanie siedem drzew rosnących na naszym terenie - wyjaśnia Zbigniew Lewandowski, prezes spółdzielni „Południe”. - Jednak w przypadku dwóch musieliśmy się zwrócić do Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych i Dróg, gdyż rosną w pasie drogowym. Usunięte zostaną głównie stare i rozrośnięte topole, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi.

Spółdzielnia usuwa drzewa na wniosek mieszkańców, a kopię przesyła do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Procedura jest długa, bo informacje o wycince muszą być wywieszone w sumie na sześć tygodni.

- Musimy mieszkańców informować za pomocą ogłoszeń, gdyż spółdzielnia jest tylko współwłaścicielem terenu i bez zgody pozostałych współwłaścicieli nie możemy usuwać drzew - wyjaśnia prezes. - Jeśli w tym czasie nie wpłynie sprzeciw lokatorów, wówczas możemy przystąpić do wycinki. W zamian musimy jednak dokonać nowych nasadzeń, ale od wielu lat nie sadzimy już topoli. Wcześniej było to uzasadnione, bo te drzewa szybko rosną, ale czas pokazał, że źle wpływają na zdrowie. W zamian sadzimy ładniejsze i szlachetniejsze gatunki drzew.

Problemy z wycinką pojawiają się, gdy na drzewie jest gniazdo. Nawet w sytuacji, gdy zostało opuszczone, bowiem zakłada się, że ptak wróci w to miejsce.

- Mieliśmy taki przypadek, a dotyczył gniazda sroki zbudowanego na topoli - zaznacza Zbigniew Lewandowski. - W takiej sytuacji musimy mieć zgodę regionalnego dyrektora ochrony środowiska.

Oprócz pojedynczych wycinek drzew, od stycznia prowadzone są pielęgnacyjne cięcia i kształtowanie koron oraz usuwanie suchych i niebezpiecznych konarów. W przypadku drzew, które nie były kształtowane, można podcinać jedną trzecią korony.

- Teren, na którym pracuje nasza ekipa ma ponad pięćdziesiąt hektarów, oczywiście nie wliczając w to powierzchni budynków - dodaje prezes spółdzielni. - Wszelkie nasze działania dotyczące pielęgnacji terenów zielonych wykonujemy własnymi siłami.

Na terenie spółdzielni „Południe” nie tylko drzewa są przycinane. Tego rodzaju zabiegi prowadzone są także na rosnących w wielu miejscach żywopłotach. Ale pielęgnacji wymagają też trawniki. Na to jednak trzeba jeszcze poczekać, gdyż w kalendarzu jeszcze jest zima, a prognozy na najbliższe dni przewidują znaczne ochłodzenie.

POLECAMY:

STUDNIÓWKI 2018. FOTOGALERIE, WIDEO Z BALÓW MATURZYSTÓW