Wyrok za zabicie ojca. Marcin B. dostał 15 lat

Do tragedii doszło pod koniec października 2009 roku na konińskim osiedlu Wilków. Feralnego dnia Marcin B. postanowił przyznać się ojcu, że nie studiuje i nie będzie planowanego wyjazdu na absolutorium. Między mężczyznami doszło do kłótni i szarpaniny, w wyniku której 28-latek zadał ojcu kilkanaście ciosów nożem. Cztery z nich okazały się śmiertelne.

Proces Marcina B. zakończony. Prokurator żąda 25 lat więzienia

Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Konin. Witraże po renowacji
Konin. Pasowanie pierwszaków w PSM

Marcin B. przyznał się do zabójstwa dopiero, kiedy został zatrzymany. Przed sądem przepraszał rodzinę i ze łzami w oczach mówił, że żałuje tego co się stało. Prokurator nie widząc zbyt wielu okoliczności łagodzących zażądała dla Marcina B. kary 25 lat więzienia. Obrońca 28-latka wniósł o uznanie go winnym działania w obronie koniecznej i wymierzenia kary nie wyższej niż 6 lat więzienia.

Zdaniem sądu Marcin B. nie działał w afekcie, ani w obronie koniecznej i wymierzył mu karę 15 lat więzienia. - Oskarżony działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia ojca – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Robert Kwieciński. - Okolicznością łagodzącą jest to, że oskarżony nie jest osobą zdemoralizowaną i nie planował tego zdarzenia. Było to napędzanie się złymi emocjami. Sąd wziął również pod uwagę przyznanie się do czynu oskarżonego i złożenie przez niego obszernych wyjaśnień. Gdyby nie to, w procesie byłyby tylko poszlaki – dodał sędzia.

Obrońca Marcina B. nie chciał komentować wyroku. Zapowiedział jednak apelację. Odwołanie od wyroku planuje też konińska prokuratura. - To rażąco niska kara – powiedział śledczy.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!