- Chcieliśmy zrobić wystawę, która byłaby wystawą historyczną, to znaczy taką, która próbuje odnieść się do historii, do dominującej dziś - w Polsce 2018 roku - narracji rezurekcyjnej, niepodległościowej. Ale jednocześnie by nie była to wystawa rocznicowa, tematyczna, ani też krytyczna, kontestatorska - tłumaczy prof. Waldemar Baraniewski, kurator wystawy.
Co zatem zaproponowali artyści? Zadali pytanie o obraz historii alternatywnej. Co by było, gdyby malarze z grupy Pendzle nie żyli współcześnie, ale w następstwie pokoleń.
- Zsumowaliśmy liczbę przeżytych przez nas lat i wyszły ponad cztery stulecia - 454 lata. Kawał czasu polskiej sztuki - dodaje kurator.
Grupę tworzą czołowi warszawscy malarze: Tomasz Ciecierski, Ryszard Grzyb, Robert Maciejuk, Paweł Susid i Włodzimierz Jan Zakrzewski. Jednym z jej współtwórców był zmarły w 2010 r. Tomasz Tatarczyk. Od kilku lat uzupełnia grupę rzeźbiarz - Krzysztof M. Bednarski.
Kurator wystawy tak napisał o artystach: Pendzle to ugrupowanie towarzyskie, rodzaj grupy dyskusyjnej skupiającej artystów z różnych pokoleń i formacji, których łączy potrzeba malowania i intelektualnej refleksji nad obrazem. Każdy z nich w nieco odmienny sposób prowadzi nieustanny dyskurs z obrazem (...). Tym co spaja tworzących Pendzle artystów jest pewien typ inteligencji, poczucia humoru i wzajemnej ciekawości.
Nie łom czy brzeszczot, a... smartfon i tablet. Złodzieje ukradli Teslę spod domu, łamiąc elektroniczne zabezpieczenia
STORYFUL
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?