Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stawiszynie zostali powiadomieni, że w jednym z gospodarstw na terenie gminy Mycielin może dochodzić do kradzieży prądu. Przybyli na miejsce mundurowi potwierdzili nielegalny pobór energii elektrycznej, ale nie zastali nikogo w budynku mieszkalnym znajdującym się na terenie posesji.
- Kiedy zauważyli przedłużacz przeciągnięty do jednego z pomieszczeń gospodarczych, postanowili sprawdzić wnętrze. Kilka minut później, w otwartym garażu ujawnili sprzęt laboratoryjny oraz znaczne ilości nieznanego rodzaju substancji w postaci granulatu, proszków oraz płynu. Policjanci ze Stawiszyna o nietypowym znalezisku powiadomili dyżurnego KMP w Kaliszu - mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
W związku z podejrzeniem wytwarzania na terenie posesji substancji psychotropowych na miejsce zostali skierowani policjanci pionu kryminalnego, funkcjonariusze z Wydziału w Kaliszu Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Śledczego Policji oraz specjaliści z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
- Szczegółowe oględziny miejsca oraz rodzaj zabezpieczonych substancji wskazywały na to, że w pomieszczeniach garażowych funkcjonuje linia produkcyjna wytwarzająca benzylometyloketon (BMK) - prekursor służący do produkcji amfetaminy - dodaje policjantka.
W trakcie czynności oprócz blisko 22 litrów gotowego płynu, z którego jak wynika ze wstępnej opinii biegłego wytworzyć można około 15 kg amfetaminy o czarnorynkowej wartości 150 tysięcy złotych, zabezpieczono również różnego rodzaju kwasy i wypełniacze służące do wytwarzania gotowego narkotyku, a także sprzęt laboratoryjny służący do produkcji, jak podgrzewacze elektryczne i gazowe, wagi, a także maski przeciwpyłowe.
Mężczyzna, którego dokumenty policjanci ujawnili w pojeździe zaparkowanym na terenie posesji został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Okazało się, że 34-latek objęty był dozorem policji w związku z innym przestępstwem i musiał systematycznie meldować się na komisariacie w Stawiszynie. Nie miał jednak świadomości, że policjanci wcześniej byli na terenie jego posesji. Kiedy pojawił się na komisariacie, został natychmiast zatrzymany.
Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. 34-latek usłyszał zarzuty. Do sądu skierowano też wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd wniosek ten uwzględnił i mieszkaniec powiatu kaliskiego trafił za kratki na razie na trzy miesiące.
Wytwórnia amfetaminy zlikwidowana pod Kaliszem
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?