-Przeciwnik jak każdy inny i mimo wielu problemów nie należy go lekceważyć. Obrona pozycji ldiera jest bardzo trudna, gdyż każdy rywal niezależnie które zajmuje miejsce jest bardzo zmobilizowane na takie pojedynki – przestrzega przed zbytnią pewnością siebie, trenera Calisii – Grzegorz Dziubek.
Mieszko Gniezno zakończyło jesień na odległym 14. miejscu w tabeli, czyli w strefie spadkowej. Do bezpiecznej 13. lokaty brakują im jak na razie 2 oczka. O pozostanie w trzeciej lidze będzie jednak niezwykle trudno. Zimą bardzo dużo mówiło się o wycofaniu z rozgrywek z powodu problemów finansowych, które spowodowały zamrożenie płac zawodnikom. Problem miała załatwić pomoc miasta, lecz zadłużenie komornicze pogrzebało ten plan. Ostatecznie jednak Mieszko do ligi przystąpiło, lecz wystawi tylko i wyłącznie swoich wychowanków.
Calisia jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku i każdy inny wynik niż jej zwycięstwo będzie ogromną sensacją. Trener Grzegorz Dziubek może skorzystać ze wszystkich zawodników, lecz nasuwa się pytanie czy przy rywalu tej klasy wystawi optymalną jedenastkę: -Gramy o awans do trzeciej ligi, więc w każdym meczu będą grać najlepsi piłkarze. Nie możemy sobie przecież pozwolić na żadną wpadkę –informuje Dziubek.
Jesienią jego podopieczni pewnie zwyciężyli u siebie 4:0 i teraz również liczą na przekonywujące zwycięstwo.. Pierwsza wiosenna kolejka może być bowiem okazją do podwyższenia przewagi nad drugą Wdą Świecie i trzecim Lechem Rypin, gdyż drużyny z Kujaw czekają bardzo ciężkie starcia z Victorią Koronowo i Piastem Kobylin.
Natomiast mecz Mieszko Gniezno – Calisia Kalisz rozpocznie się w sobotę o godz. 14 przy ulicy Strumykowej 8.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?