18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadłużył pogotowie i dostał pracę w szpitalu

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Odwołanie dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu i powołanie nowego odbyło się z naruszeniem prawa, uważa Jan Mosiński , radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Chodzi m.in. o fakt, że Zarząd Województwa Wielkopolskiego, któremu podlega placówka, podejmując decyzję o zwolnieniu dyrektora, nie zasięgnął w tej sprawie opinii Rady Społecznej kaliskiego pogotowia. Mosiński domaga się również wyciągnięcia konsekwencji wobec Bogdana Derwicha, odwołanego szefa pogotowia, który pozostawił po sobie deficyt sięgający 200 tys. zł. Jego obowiązki przejął Wojciech Grzelak, dyrektor kaliskiego szpitala. Teraz lekiem na całe zło mają być zwolnienia części personelu - pielęgniarek i ratowników medycznych.

- Osoby te, wykorzystując delikt prawny dotyczący działań Zarządu Województwa Wielkopolskiego, mogą przed sądem rościć prawo o przywrócenie do pracy lub wypłatę odszkodowań. Może się bowiem okazać, że pracownik zostanie zwolniony przez dyrektora, który tej funkcjo nie powinien pełnić. Koszty będzie musiał ponieść podatnik, a nie dyrektor Grzelak, czy marszałek ze swojej kieszeni - ostrzega Mosiński. - Nie wykluczam zaskarżenia uchwały zarządu województwa w sprawie sposobu rozwiązania umowy o pracę z byłym dyrektorem Bogdanem Derwichem.

Czytaj również: Zapowiadają zwolnienia w kaliskim pogotowiu

Dla radnego najbardziej kuriozalny jest jednak fakt, że Bogdan Derwich został zatrudniony w szpitalu jako... doradca dyrektora Wojciecha Grzelaka, który zajął jego miejsce.

- Swojakowi krzywdy się nie robi. Moim zdaniem jest to granda. Ale tak nie może być w państwie prawa. jeśli ktoś zadłużył jednostkę na 200 tysięcy złotych, a konsekwencje tego mogą być nawet około miliona złotych na koniec roku, to powinien ponieść karę, a nie otrzymywać niezłą posadę. Jest to karuzela stanowisk w najgorszym wydaniu. Chyba nawet komuniści robili to w białych rękawiczkach i bardziej delikatnie - dodaje Jan Mosiński. - Dlatego wystąpiłem w tej sprawie z interpelacją do marszałka województwa i będę ją również przedstawiał na najbliższej sesji 26 września, domagając się wyciągnięcia konsekwencji wobec byłego dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto