Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakażenia koronawirusem w kaliskim Domu Pomocy Społecznej

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
Andrzej Kurzyński, archiwum
Spokój w Domu Pomocy Społecznej przerwała V fala koronawirusa. Zakażonych jest 19 pensjonariuszy i 2 pracowników. - To prawdopodobnie Omikron. Widzimy, że ten wariant wirusa jest bardziej zaraźliwy. To wszystko idzie jak pożar słomy – mówi Marcin Ferenc, dyrektor DPS-u. Choć sytuacja jest poważna to pracownicy Domu przy ul. Winiarskiej podchodzą do niej z większym spokojem. - Wyciągnęliśmy lekcje z przeszłości i wiemy już co robić – dodaje dyrektor Ferenc.

Zakażenia koronawirusem w kaliskim Domu Pomocy Społecznej

Pierwsze objawy koronawirusa pojawiły się u jednej z mieszkanek 21. stycznia. Kobieta nie była zaszczepiona, ponieważ nie zgodziła się na to jej rodzina. Obecnie wynik dodatni ma 19 mieszkańców i dwoje pracowników.

- Jedna pani źle się czuje, reszta pacjentów przechodzi zakażenia łagodnie. Właściwie mają tylko katar, niektórzy niewielki stan podgorączkowy, ale nikt nie wymaga hospitalizacji. Widać, że ci, którzy otrzymali już trzecią dawkę szczepienia przechodzą zakażenie łagodniej. Jeśli chodzi o pracowników to oni jak tylko zaczęli się źle czuć to przestali przychodzić do pracy, więc ten kontakt był szybko przerwany – mówi Marcin Ferenc, dyrektor DPS-u w Kaliszu.

DPS funkcjonuje na zasadzie szpitala covidowego

Jak mówi dyrektor, Dom przy ulicy Winiarskiej działa na zasadzie szpitala covidowego. Pracownicy zakładają kombinezony, oddziały są izolowane, stołówka zamknięta, a posiłki wydawane na wynos.

- Dziś też wykonamy kilka testów osobom z tzw. kontaktu. Mieszkańców odwiedzi lekarz rodzinny. Jesteśmy izolowani, więc mam nadzieję, że to już nie powinno się szerzyć. Ja nawet nie widuję się z moją zastępczynią, żeby placówka nie została bez dyrekcji. Martwię się tylko o to, żeby pracownicy nam się nie wykruszyli. To bardzo ważne, żeby utrzymać ciągłość pracy, ale jak będzie trzeba to i ja jestem w stanie ubrać się w kombinezon i wyjść do mieszkańców – tłumaczy Marcin Ferenc.

Przez cały 2021 rok nikt z pensjonariuszy nie zachorował

To pierwsza taka sytuacja w kaliskim DPS-ie od 2020 roku, kiedy to koronawirus nie oszczędzał placówki. Przez cały 2021 rok testy nie wykazały ani jednego zakażenia w DPS-ie. Spokój trwał do stycznia tego roku.

- Prawdopodobnie teraz za zakażenia odpowiada Omikron. Widzimy, że ten wariant wirusa jest bardziej zaraźliwy. To wszystko idzie jak pożar słomy. Ale wyciągnęliśmy lekcję z przeszłości i wiemy już co robić – zapewnia dyrektor kaliskiego DPS-u.

W placówce do końca lutego wstrzymane są odwiedziny. Pracownicy będą testowani. Do momentu, aż wszystko wróci do normy mieszkańcy będą się izolować.

ZOBACZ TAKŻE:

Ten sprzęt kaliski szpital dostał od WOŚP. Jest tego naprawd...

Odnalazł się pies skradziony z kaliskiego schroniska. ZDJĘCIA

Koncert "Nastroje i nas troje". Przebojowy wieczór w Antoninie

Koncert "Nastroje i nas troje". Przebojowy wieczór w Antoninie ZDJĘCIA


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto