O tym, że Helenka ma poważną wadę serca jej rodzice dowiedzieli się w połowie ciąży. Złożona wada serca, która zagrażała jej życiu to tetralogia Fallota.
- Już wtedy wylałam morze łez. W trakcie ciąży zdiagnozowano głęboką hipotrofię i ostatecznie Helenka urodziła się malutka z wagą 2030. 14 grudnia 2016 roku rano o 9:00 miałam robione badanie echo serca płodu, pojawiły się komplikacje i o godzinie 13:22 Helenka była już na świecie! Cudowny dar, największa miłość jaką w życiu poczułam – opowiada mama Helenki Wańki.
Helenka urodziła się bardzo dzielna. Pomimo wcześniejszych prognoz lekarzy o sinieniu po porodzie, o podawaniu leków podtrzymujących funkcje życiowe Helenka świetnie radziła sobie sama. Była na swoim oddechu, bez leków, bez sinienia. Dwa tygodnie spędziła na OIOM-ie, później na kardiologii. Wada się pogłębiała, ale w połowie stycznia dziewczynkę wypisano do domu.
- _Z jednej strony przeogromna radość i bardzo wyczekiwany moment, ale również mnóstwo obaw o codzienne życie. Dziś Helenka podwoiła wagę urodzeniową. Jest śliczną dziewczynką. Pięknie się uśmiecha i wygląda na zupełnie zdrową. Jednak czeka nas ciężka operacja ratująca życie. Operacja na otwartym sercu. Gdzie funkcje życiowe podtrzymuje maszyna. Czuliśmy rozpacz,żal,gniew,bunt _– przyznają jej rodzice.
Rodzice zapowiadają walkę o jej życie i proszą o wsparcie. Złożona wada serca się pogłębia i termin operacji został już wyznaczony, ale nie uda się jej przeprowadzić bez pomocy, potrzebne jest 31.500 tys Euro. Zbiórka na operację Helenki trwa na portalu kaliskiej fundacji Bread of Life Zostań Aniołem.
Z książki do rzeczywistości, czyli nabór do drużyny Quidditcha:
Źródło: gloswielkopolski.pl
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?