Zawodnicy Klubu Rugby Husaria Kalisz w reprezentacji Polski Rugby League. ZDJĘCIA

Trzynastoosobowa odmiana rugby, zwana Rugby League, to odmiana w której nie ma rucków - jest dużo więcej otwartej gry i jest ona szybsza. Ta odmiana wprawdzie mniej znana od odmiany 7-osobowej (olimpijskiej) i XV-osobowej (w której właśnie trwa decydująca faza Pucharu Świata) - ale emocje, walka i zaangażowanie są dokładnie takie same. Rozgrywane są także mecze reprezentacyjne. Tym razem w barwach kadry seniorów wystąpiło trzech zawodników Klubu Rugby Husaria Kalisz: Mateusz Kłosiński, Łukasz Kostecki i Miłosz Trenkler. Ten pierwszy wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach - z Czechami, Szwecją i Norwegią. Dwaj pozostali zagrali przeciw Norwegom.

Mecz przeciw Czechom zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych 34:18. Skandynawowie już okazywali się lepsi, odpowiednio 50:16 i 60:0. Nic jednak nie zastąpi zebranego w tych zmaganiach doświadczenia oraz przeżyć.

- Powoli dobiegająca końca runda jesienna była jednym z najpiękniejszych w mojej karierze. Udało się bowiem zadebiutować w reprezentacji Polski Rugby XIII, a następnie wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. Szczególnie cieszy debiut w pierwszym meczu tego sezonu przeciwko Czechom, który to był pierwszym oficjalnym meczem kadry rozgrywanym w naszym kraju. W ekipie na ten mecz znajdowało się 8 zawodników urodzonych w Australii (specjalnie na mecz lecieli ok. 40 godzin samolotem), wygranym przez nas 34-18. Cieszy również fakt, że w ostatnim meczu wyszedłem w pierwszym składzie, w którym znalazło się miejsce dla dwóch innych kaliskich zawodników. Gra z orzełkiem na piersi i śpiewanie hymnu przed zgromadzoną publicznością to jest naprawdę niesamowite przeżycie. Wszystkich chętnych na przeżycie czegoś takiego zapraszam serdecznie na treningi - powiedział Mateusz Kłosiński

Z kolei Łukasz Kostecki, dodał, że dla niego możliwość wystąpienia w reprezentacji jest niesamowitym zaszczytem.

- Możliwość wystąpienia z orzełkiem na piersi, odśpiewania hymnu państwowego na płycie boiska oraz wydanie okrzyku "Polska" było niezwykle emocjonujące i napawało mnie dumą i radością. Cieszy mnie że mogłem pojawić się również na boisku i zagrać w meczu przeciwko reprezentacji Norwegii. W swojej grze muszę wiele poprawić aby pojawić się na następnych zgrupowaniach, ale kto wie - może znów będę miał w przyszłości możliwość gry dla naszego kraju - powiedział zawodnik.

- Miałem zaszczyt reprezentować nasz kraj w meczu międzynarodowym przeciwko Norwegii w rozgrywkach Rugby League XIII. Odśpiewać hymn i zagrać z orzełkiem na piersi? Ciary! - dodaje Miłosz Trenkler.

A wszystkich, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z rugby i w przyszłości być może przeżyć to samo, co Mateusz, Łukasz i Miłosz, zapraszamy na treningi Klubu Rugby Husaria Kalisz.