Zbiornik Wielowieś Klasztorna ma zostać wybudowany w ciągu dekady

Jak podkreślił Grzegorz Witkowski, jednym z największych problemów południowej Wielkopolski jest susza oraz mała retencja wody.

- Tylko sześć procent całego odpływu wód państwo polskie retencjonuje. Stawia nas to na przedostatnim miejscu w Europie, a jeśli chodzi o statystyki światowe, to stawia to nas na równi z pustynnym Egiptem – powiedział minister Witkowski.

Jak dodał, 1600 metrów sześciennych wody przypada rocznie na osobę w Polsce. W okresach suszy jest to już tylko 1000 metrów sześciennych, a średnia europejska wynosi aż 4500 metrów sześciennych wody na osobę rocznie.

- Widzimy, że woda w Polsce staje się dobrem luksusowym i jeśli tego nie zmienimy, to będziemy mieć z tym duży problem. Pokazują to też marsze i protesty klimatyczne. My również się z tym zgadzamy, aczkolwiek nie do końca zgadzamy się z zaproponowanymi „lekarstwami” – dodaje Grzegorz Witkowski. – Naszą odpowiedzią jest Program Rozwoju Retencji, który Rada Ministrów przyjęła w ubiegłym tygodniu. Zakłada on wybudowanie za kwotę około 14 miliardów złotych w ciągu najbliższych dziesięciu – jedenastu lat 94 inwestycji, w tym kilka dużych wodnych zbiorników retencyjnych. Jednym z nich jest zbiornik nazywany jako Wielowieś Klasztorna, który obejmie teren trzech powiatów: kaliskiego, ostrowskiego i ostrzeszowskiego.

Jak dodaje minister, zbiornik będzie zapobiegał fali powodziowej na Prośnie, ale przede wszystkim będzie przeciwdziałał suszy w rolnictwie, które na tym terenie jest szczególnie uciążliwa.

- Jej skutki będziemy odczuwać w postaci wzrostu cen żywności – podkreśla Grzegorz Witkowski.

W 2015 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzję środowiskową, w 2017 udało się ją utrzymać w mocy przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

- Pozostaje nam faza projektowa i znalezienie wykonawcy robót budowlanych. Planujemy, że w 2023 roku rozpoczną się wstępne prace budowlane. Koszt całej inwestycji szacujemy obecnie na około miliard złotych. To ogromna inwestycja. Nie byłoby jej, gdyby nie wsparcie parlamentarzystów z tego terenu szczególnie posła Jana Dziedziczaka, choć rozmowy były czasami bardzo trudne. Cieszę się, że dzisiaj możemy wpisać ten zbiornik do strategicznego planu rządowego – dodaje Witkowski.

Pieniądze na inwestycję mają pochodzić ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Wielkopolskiego oraz z budżetów samorządów.

- Czasem cieszymy się, że w naszym okręgu wyborczym udało się zdobyć kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont kościoła. Wielką radością jest zdobycie miliona złotych na jakąś inwestycję. W przypadku zbiornika Wielowieś Klasztorna mówimy o inwestycji wartej miliard złotych. To kwota zauważalna w budżecie państwa. Jako przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej cieszę się, że uda się tutaj zaangażować środki unijne – dodaje poseł Jan Dziedziczak.

Przy maksymalnym poziomie piętrzenia zbiornik Wielowieś Klasztorna ma mieć powierzchnię około 2000 hektarów, a przy normalnym poziomie piętrzenia 1700 hektarów. W ramach inwestycji powstanie zapora czołowa, jaz przelewowo-upustowy, przepławka dla ryb, zapora boczna, przegroda podwodna oraz elektrownia wodna. Dlatego w budowę ma się zaangażować jedna ze spółek energetycznych. Na zbiorniku będzie możliwość prowadzenia gospodarki rybackiej. Będzie on również spełniał funkcje rekreacyjne.

- Do tej pory pod budowę zbiornika wykupiliśmy 1253 hektary. Pozostało do wykupienie około 606 hektarów. Negocjacje z rolnikami, nie udały się i dlatego reszta wykupów będzie prowadzona na mocy specustawy – tłumaczy Anna Marecka, dyrektorka Zarządu Zlewni w Kaliszu.