Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZDROWIE - Wielkopolskie Centrum Ortopedii i Chirurgii Urazowej przestanie istnieć

Marta Żbikowska
Wielkopolskie Centrum Ortopedii ma przestać istnieć formalnie od 1 listopada
Wielkopolskie Centrum Ortopedii ma przestać istnieć formalnie od 1 listopada Marek Zakrzewski
Ostatni pacjenci opuścili w piątek Wielkopolskie Centrum Ortopedii i Chirurgii Urazowej przy ulicy Gąsiorowskich. Szpitalne sale świecą pustkami. To przygotowania do kolejnego kroku w restrukturyzacji Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Juraszów, który ma przejąć pacjentów centrum. – Plan restrukturyzacji realizujemy od 2006 roku. Przejęliśmy wtedy Szpital Grunwaldzki i centrum ortopedii przy Gąsiorowskich – mówi Jacek Łu-komski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.

Szpital Grunwaldzki został już zlikwidowany, teraz to samo czeka centrum ortopedii. Do tej pory przeprowadzkę uniemożliwiał brak bloku operacyjnego, który spełniałby unijne standardy. Niedługo to się zmieni, gdyż przy Juraszów powstał nowy budynek z ośmioma salami operacyjnymi i ośmioma miejscami intensywnej terapii.

– Jesteśmy po przetargu na wyposażenia sal, sprzęt powinien być zainstalowany we wrześniu – zapowiada Jacek Łukomski.
Wielkopolskie Centrum Ortopedii dysponowało 88 łóżkami, z czego wykorzystywano jedynie 38 procent. Rocznie przyjmowało 2600 pacjentów.
– Wszystkich pacjentów jesteśmy w stanie leczyć przy ulicy Juraszów – mówi Łukomski. – A samo utrzymanie budynku przy Gąsiorowskich to 750 tysięcy złotych rocznie.

Żeby przenieść dwa oddziały ortopedyczne z Gąsiorowskich, restrukturyzację musi przejść także budynek przy ul. Juraszów. Obecnie na pierwszym piętrze Szpitala Wojewódzkiego mieści się ortopedia i chirurgia, która zostanie przeniesiona na trzecie piętro. Na pierwszym znajdą się trzy oddziały ortopedyczne.
Przeprowadzka na Juraszów to także zwolnienia grupowe. Przy Gąsiorowskich zatrudnionych jest 114 osób.

– Prowadzimy rozmowy ze związkami zawodowymi, części personelu zaproponuję nowe warunki, niektórych trzeba będzie zwolnić – mówi Łukomski. – W wyniku restrukturyzacji planuję zlikwidować ok. 50 etatów.

Sam budynek może podzielić los byłego Szpitala Grunwaldzkiego, który sprzedany prywatnemu inwestorowi stoi i niszczeje.
– Najpierw chcemy dokonać podziału nieruchomości na część szpitalną i mieszkalną – mówi Krystyna Poślednia, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. – Część szpitalną zamierzamy sprzedać.

Dotychczasowa wycena nieruchomości to 8 mln zł. Pieniądze ze sprzedaży mają być przeznaczone na zakończenie budowy bloku operacyjnego przy ul. Juraszów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto