Uczestnicy zajęć mieli okazję karmić, przytulać oraz głaskać alpaki, które okazały się miłymi zwierzętami i przyjaźnie nastawionymi do człowieka. Kamyś i Kropek, jak opisują uczestnicy, były bardzo miękkie w dotyku i ciepłe, a wszyscy z przyjemnością przybywali w ich otoczeniu. Każdy był uśmiechnięty, zadowolony, wyciszony i z przyjemnością przytulał się do tych milusińskich zwierząt. Pani Justyna, hodowca alpak, zaproponowała też inne zabawy manualne związane ze swoimi pupilami, które stymulowały nasze zmysły, rozwój ruchowy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?