Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdzisław Krasnodębski z PiS mówił w Kaliszu o wyborach do Parlamentu Europejskiego

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Prof. Zdzisław Krasnodębski będzie liderem wielkopolskiej listy Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Podczas konferencji prasowej w Kaliszu kandydat zapowiedział, że będzie lobbystą Wielkopolski w Brukseli.

- Jest jednym z najwybitniejszych intelektualistów Parlamencie Europejskim, ma realny wpływ na to co dzieje się w Parlamencie Europejskim. Pan profesor, oprócz swoich walorów intelektualnych i politycznych, jest osobą, która ma ogromny wpływ na prace parlamentu, jest jego wiceprzewodniczącym. Ma też bliski kontakt z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i wreszcie jest osobą, która buduje - tak o Zdzisławie Krasnodębskim mówi kaliski poseł PiS Jan Dziedziczak, który również ma startować w wyborach do europarlamentu.

Zdzisław Krasnodębskiego zapowiada, że celem PiS jest zdobycie jak najlepszego rezultatu, co pozwoliłoby sięgnąć partii po dwa mandaty z Wielkopolski. Stąd mocna lista kandydatów. Drugie miejsce ma otrzymać Andżelika Możdżanowska, związana wcześniej z Polskim Stronnictwem Ludowym, a od kilku dni należąca do PiS. Wśród kandydatów ma się też znaleźć posłanka Joanna Lichocka.

- W tych wyborach będziemy mówili o polityce krajowej, bo ona zawsze jest najważniejsza. Mamy program, który już przedstawiliśmy i zdefiniowaliśmy, jak rozumiemy europejskość. Że nie da się oddzielić europejskości od zamożności Polski i Polaków. Chcę, aby Polska czuła się gospodarzem Europy. Niestety nasi polityczni konkurenci mają taką tendencję do zawłaszczania tej instytucji - mówi Zdzisław Krasnodębski.

Krasnodębski zapowiedział, że jest gotowy do debaty z liderami pozostałych list w Wielkopolsce, a mają to być m.in. Ewa Kopacz i Leszek Miller.

- Możemy rozmawiać po angielsku, niemiecku, a nawet francusku - dodaje kandydat PiS.

Zdzisław Krasnodebski deklaruje, że jeśli zostanie wybrany, to będzie lobbystą Wielkopolski w Brukseli.

Z kolei poseł Jan Dziedziczak apeluje o jak najliczniejszy udział w wyborach.

- Nie tylko dlatego, że to jest nasz obywatelski obowiązek. Ale też z bardziej pragmatycznych powodów. Jeżeli będzie niska frekwencja i mało głosów na PiS w Wielkopolsce, to drugiego mandatu nie będzie; on przepłynie do Lublina, Małopolski czy jeszcze innego regionu w naszym kraju. Tak dziwnie i nielogicznie jest skonstruowana 15 lat temu ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego - mówi były wiceminister spraw zagranicznych.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto