Jedni gatunek disco polo kochają, inni nienawidzą. Z pewnością ten najbardziej kontrowersyjny gatunek muzyczny ma tylu samo zwolenników, co przeciwników, ale nie da się ukryć, że ostatnio przeżywa swego rodzaju renesans. Stacje muzyczne, które promują ten gatunek mają największą oglądalność, coraz więcej klubów organizuje imprezy w rytm tej muzyki, nawet kaliski Sylwester 2016/17 upłynął pod znakiem disco polo, co również nie uszło krytyce wytrawnych melomanów. Jednak dowodów na to, że disco polo na nowo zdobyło serca wielu Polaków nie da się nie zauważyć, stąd jak grzyby po deszczu pojawiają się coraz to nowe kapele, które starają się wybić w tym bardzo nasyconym rynku. Wśród nich znalazł się również kaliski zespół Jumper, który powstał zaledwie 3 lata temu.
- Naszym największym sukcesem w moim odczuciu jest liczba koncertów, które zagraliśmy. Zdarzało się, że w ubiegłym roku zespół Jumper grał aż 6 koncertów w jeden weekend. Nie było weekendu, kiedy gralibyśmy mniej niż 3 koncerty. Za duży sukces na pewno można uznać również to, w jaki sposób jesteśmy przyjmowani przez publiczność. Ten gatunek muzyki ma to do siebie, że szybko wpada w ucho i tak właśnie jest na koncertach nawet, gdy ktoś nie słyszał wcześniej naszej grupy to szybko łapie i tekst i melodię – opowiada Mariusz Piekarski, wokalista zespołu Jumper.
„Zaczaruj mnie” „Olka krejzolka” „ Czarna jest z……a” – to największe hity zespołu Jumper, które na YouTube mają ponad 700 tys. wyświetleń. To właśnie z tymi utworami kaliska grupa disco polo przemierza całą Polskę, żeby bawić publiczność.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?