Zmiany w Ratuszu

Dzisiaj wchodzi w życie nowy schemat organizacyjny Urzędu Miejskiego.
Zniknęło kilka wydziałów. Ich zadanie przejęły inne, o zmienionych kompetencjach.

W wyniku reorganizacji odwołano trzy naczelniczki, ale pozostaną one w Ratuszu. Ich miejsce zajęły nowe osoby.

- Ludzi do kierowania nowymi wydziałami nie szukałem poza Urzędem Miejskim - mówi prezydent Janusz Pęcherz. - Zostali wybrani spośród dotychczasowej kadry.

Komunikacja z ewidencją

Od dzisiaj w Ratuszu nie ma już wydziałów: Rozwoju Gospodarczego, Inżynierii Miejskiej i Komunikacji oraz Spraw Mieszkaniowych.

Kompetencje zlikwidowanego Wydziału Rozwoju Gospodarczego przejął Wydział Komunikacji i Ewidencji Działalności Gospodarczej. Teraz to tutaj będzie się załatwiało sprawy związane z rejestrowaniem pojazdów i wydawaniem prawa jazdy oraz ewidencjonowaniem firm. Natomiast promocja miasta i współpraca z zagranicą, przypisana dotychczas także Wydziałowi Rozwoju Gospodarczego, przechodzi do nowego Biura Promocji i Współpracy Międzynarodowej.
Sprawy związane z gospodarką komunalną, które były w kompetencjach Wydziału Inżynierii Miejskiej i Komunikacji, od dzisiaj załatwia Wydział Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej. Zadania zlikwidowanego Wydziału Spraw Mieszkaniowych, czyli przydziały mieszkań oraz dodatków mieszkaniowych, przeszły do zreformowanego Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych.
Zakłady budżetowe miasta, jak MZBM, OSRiR czy MOPS zostały podporządkowane bezpośrednio wiceprezydentom. Ma to zagwarantować ich skuteczniejsze kontrolowanie. Kosmetyczną zmianę przeszło Biuro Prasowe, które od dzisiaj nazywa się Biurem Informacji Miejskiej.

Karuzela stanowisk

Iwona Duda, dotychczasowa naczelniczka Wydziału Rozwoju Gospodarczego, jest kierownikiem Biura Promocji i Współpracy Międzynarodowej. Lucyna Walczak, poprzednio stojąca na czele Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej, otrzymała samodzielne stanowisko specjalisty w tym samym wydziale. Z kolei Marzena Wojterska, była szefowa Wydziału Spraw Mieszkaniowych, przeszła do Wydziału Gospodarowania Mieniem, który potrzebował osoby z wykształceniem prawniczym.
Wydziałem Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej kieruje od dzisiaj Ewa Maciaszek (była naczelniczka Wydziału Inżynierii Miejskiej), a jej zastępczynią jest Anna Goździńska, młoda pracownica UM. Piotr Sukienniczak (były inspektor w Wydziale Inżynierii Miejskiej) awansował na naczelnika Wydziału Komunikacji i Ewidencji Działalności Gospodarczej. Jego zastępczynią została Maria Łakomy.
Elżbieta Kowalska, naczelniczka Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury, której prezydent zarzucił ostatnio podjęcie samowolnej decyzji w sprawie inwestycji przy ul. Majkowskiej, zachowa posadę. Nic nie wskazuje także na to, aby miał być zwolniony Janusz Kędzierski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, wobec którego prezydent miał ostatnio wiele zastrzeżeń.

Cięcia w kadrach

Będziemy konsekwentnie zmniejszać zatrudnienie w UM, w którym pracuje dzisiaj ponad 350 pracowników - mówi prezydent Janusz Pęcherz. - Do końca roku odejdzie z Ratusza około 37 osób. Zwalniani pracownicy to osoby, którym przysługują wcześniejsze emerytury.
Dotychczas z możliwości przejścia na emeryturę skorzystało 16 osób. Jednak co najmniej 18 innych osób musi liczyć się z utratą pracy. Odchudzenie ratuszowych kadr ma przynieść miastu w skali roku oszczędności wynoszące około 800 tys. zł.

Zmiany w kaliskim Ratuszu to pierwszy etap jego reorganizacji. Niebawem rozpocznie się przegląd kadry zatrudnionej w Urzędzie Miejskim. Natomiast od nowego roku będzie wprowadzany system informatyczny, który ma zagwarantować sprawne zarządzanie dokumentami i szybsze wydawanie decyzji administracyjnych.

- Celem tych wszystkich zmian jest skuteczniejsze działanie samorządowej administracji - mówi prezydent. - Urząd ma być przyjazny mieszkańcom miasta.

Ryszard
Bieniecki
szef kancelarii prezydenta
miasta

Jeszcze w tym roku dokonamy przeglądu kadr UM pod względem wykształcenia i kompetencji. 40 proc. pracowników Urzędu Miejskiego nie ma wyższego wykształcenia. Jeżeli te osoby zadeklarują gotowość podjęcia studiów na kierunkach przydatnych w administracji samorządowej, będą miały szansę na zachowanie pracy. W przeciwnym wypadku muszą liczyć się z odejściem.