ZUS tropi lewe zwolnienia

Blisko 2,5 miliona złotych wyniosła w ubiegłym roku kwota wstrzymanych lub obniżonych świadczeń chorobowych w naszym regionie. To efekt prowadzonych przez ostrowski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kontroli zwolnień lekarskich. Okazało się, że prawie co szósty chory przebywający na L-4 był faktycznie zdrowy.

- Prowadzimy takie kontrole w oparciu o zapisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego - informuje Dariusz Bieganek, naczelnik Wydziału Organizacji Oddziału ZUS w Ostrowie Wielkopolskim. - Prowadzone one są dwutorowo. Z jednej strony sprawdzana jest prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy, a z drugiej - prawidłowość wykorzystania zwolnień. Co ważne, ZUS prowadzi kontrole wśród osób, którym sam wypłaca zasiłek, a także - na wniosek pracodawcy - wśród pozostałych ubezpieczonych.

W zakresie prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy ZUS przeprowadził w ubiegłym roku w naszym regionie 11.266 badań kontrolnych. Ich efekt to wstrzymanie wypłaty świadczeń dla 1693 osób. Lekarze orzecznicy uznali 15,03 procent badanych za zdolnych do pracy. W przypadku 353 osób zdecydowali natomiast o konieczności odbycia rehabilitacji leczniczej. Liczba dni ograniczonej w wyniku kontroli absencji chorobowej wyniosła 6125. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków osiągnęła natomiast 257.220,63 zł.

Ustawa nakłada na ZUS również obowiązek obniżenia podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy ustał tytuł ubezpieczenia. Wysokość świadczenia jest ograniczana w tym przypadku do 100 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. W całym 2010 r. ZUS obniżył z tego tytułu wypłatę świadczeń o kwotę 1.741.055,86 złotych.

Kolejnym z powodów ograniczenia wysokości wypłacanego świadczenia chorobowego jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego pracodawcy. Świadczenie w zmniejszonej kwocie wypłacane jest od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. Spóźnialscy stracili z tego tytułu w ubiegłym roku łącznie blisko 200 tysięcy złotych. W całym 2010 roku ostrowski oddział ZUS wstrzymał lub obniżył świadczenia chorobowe na sumę 2.255.545,16 zł. Dla porównania kwota wypłaconych przez oddział zasiłków chorobowych wyniosła w tym czasie prawie 72 miliony złotych.

- Należy przypomnieć jednocześnie, że prawo do prowadzenia formalnej kontroli zwolnień lekarskich oraz kontroli ich wykorzystania oprócz ZUS mają również pracodawcy zatrudniający powyżej 20 osób - dodaje naczelnik Dariusz Bieganek.

Warto też pamiętać, że jeżeli pracodawca ma choćby najmniejsze podejrzenie, że zaświadczenie zostało sfałszowane, może sam zwrócić się do lekarza, który je wystawił o wyjaśnienie tej sprawy. Tymczasem w internecie można znaleźć wiele porad , na jakie schorzenia najłatwiej można dostać zwolnienie lekarskie. Prym na tej liście zdecydowanie wiodą grypa żołądkowa, bóle kręgosłupa, dolegliwości psychiczne i zapalenie pęcherza. Czasami jednak wystarczy po prostu lekarzowi powiedzieć prawdę, że potrzebujemy parę dni wolnego, aby odpocząć od pracy.

Oprócz legalności samego zwolnienia kontrolerzy sprawdzili również, czy pacjent nie wykorzystuje tego czasu do innych celów niż leczenie. Czasami zdarza się, że osoby takie wykonują czynności mogące pogorszyć ich stan zdrowia, np. chorujący na zwyrodnienie kręgosłupa podejmują remont dachu. Kontrola taka w 2010 r. objęła 707 osób. W efekcie ostrowski oddział wstrzymał wypłatę zasiłku na kwotę 58.538,68 zł.